Lucy, i to mnie chyba jeszcze bardziej przeraża Zaplanują ją w miejscu X, ona się wysieje w miejscu Y, Z i coś tam jeszcze i jak tu zaplanować rabatę? Tak żeby rosła i tylko ją podziwiać? Wiem, wiem, wiem, pytanie retoryczne
Mówisz, że Lemon Rokoko u Ciebie słabowita? A ma jakieś trudne warunki bytowania? Candy jest zupełnie bezproblemowa.
Dzisiaj jest wyjątkowo przyjemnie. Mimo że wczoraj jedynie pokropiło, to nie jest źle, ziemia trzyma wilgoć z ostatniej ulewy. Do prac ogrodowych w tym tygodniu się za bardzo nie zabieram, na przyszłą sobotę muszę doprowadzić dłonie i paznokcie do porządku. Nawet jak pracuję w rękawiczkach to nie wyglądają najlepiej.
Różanka doprasza się o pielenie i obsadzenie powstałych dziur, bo z bliska zaczyna bałaganiarsko wyglądać. Na szczęście, na zdjęciach można co nieco pominąć
Czyli to jednak Renia się pomyliła i taką fajną sadzonkę mi dała. Zresztą, nie ważne komu(skoro nikt się przyznać nie chce), ale bardzo, bardzo dziękuję