Ooo, Twister Makadamia wkracza do gry! Tulasia, trzymaj się płotu i bądź dzielna, bo będzie się działo!

Mam trójkę dzieci , nie tak łatwo mnie zestresować
Rabaty za wąskie wiem to jest wynik nacisków moich dzieci (zabierasz nam miejsce do zabawy) oraz męża (zapłaciliśmy za trawnik z rolki a ty go wyrzucasz), ale jestem skłonna się im przeciwstawić, tym bardziej, że zgadzam się z tobą, że na grę w piłkę to za mało miejsca, więc trzeba się skupić na tym, żeby zrobić kąciki relaksacyjne.
Rabaty są częściowo żwirowe, a częściowo z kory, w obsłudze wolę te z kory, nie jestem związana z tym żwirkiem, tym bardziej że ostatnio kret przekopał mi całą żwirową i kamienie są wymieszane z ziemią, na wiosnę miałam to poprawiać.

Z tarasu korzystamy, wymiar dla nas jest ok. 4 m na 2,80 m,
przesłonę mają stanowić bambusy, kiedyś

Skąd ja to znam . Tu nie wolno, tu nie robimy rabaty, tu jest boisko . Tylko ja mam wystarczającą powierzchnię, żeby na razie pogodzić ogród z boiskiem . A rośliny póki co jakoś znoszą w miarę bez uszczerbku spadające piłki.

Ale będzie dobrze i pięknie . Ty się nie bojaj, Ty się tylko trzym!

Aż tak?

Aż tak.

Czasami naprawdę przesadzam.

Lubię zaczynać od "wersji maksimum". hulaj dusza piekła nie ma. Wymyślam wersję optymalną. a potem zaczynamy ją przykrawać do rzeczywistości.
czasami długo to trwa i wymaga wielu rysunków i koncepcji.

W każdym razie pamiętaj: ja mogę sobie tylko na forum pogadać.

Jasny obraz (plan) przegadany, nawet z bolącą głową i wielekroć struganymi kredkami bardzo pomaga. Pozwala odpowiednio się nastawić do tego procesu tworzenia ogrodu/ogródka/ogródeczka. Zrozumieć swój ogród.


Pytasz czy wysadzić brzozę - to zależy od całości pomysłu na ogród. Dlatego plan jest ważny, najlepiej całościowy, w przy tak małej powierzchni chyba wręcz konieczny.



PS Obawiam się, że piłka dzieci i tak będzie lądowała w rabatach. Zdarza się zawsze, nawet w dużych ogrodach, tam tylko siła lądowania jest mniej kosząca.