Kurczę, znowu sucho u Was dziwnie to się układa, z tą pogodą. U nas w zasadzie, dopiero teraz było kilka dni bez deszczu. A tak prawie codziennie padało.
Trochę strach się bać tych zapowiadanych upałów. Jak będzie ponad 30 stopni to wszystko zacznie schnąć. Takie 20 - 25 stopni by wystarczyło jak dla mnie. No ale nie ma tak dobrze.
Basiu, piękne zbiory pomidorów i ogórków, krzaczki pomidorów takie zdrowiutkie, super.
U mnie liście już zupełne żółte, ale nie narzekam, bo trochę pomidorków zdążyliśmy pojeść.
Dal ogórków to był trudny rok, bo było za mokro i za zimno.
Szczególnie w nocy.
Tak przynajmniej mówił nasz zaprzyjaźniony ogrodnik.
Ciemiężycy nie wyrzucaj. Daj jej szanse. Moja nie kwitła przez 3 lata. W tym zakwitła
Ja te zebrane zaprawiłam, resztę chyba będziemy zjadać na bieżąco No i trochę ogórków jeszcze będę miała, ale jak dla nas za mało, trudno. Kupować nie będę, w zeszłym roku kupowałam, nasze mało bo mało ale w smaku były dużo lepsze
Dziś zauważyłam na miodunkach mączniaka. Jutro muszę je dokładniej obejrzeć i zadziałać. Miejscami jest jeszcze mokro, a teraz gorąco, parno. Średnio to służy roślinom.
Ja się nad moją ciemiężnicą zastanawiam, czy ma dobre miejsce u mnie. Ma półcień, ale tam jest jednak trochę sucho, muszę ją podlewać, bo ona chyba lubi wilgoć, tak mi się kojarzy? Ale narazie nie chcę jej ruszać, bo ona z samych lisci jest ładna. Tylko ta moja jak narazie ani nie kwitła, ani nie przyrasta. Tak jak posadziłam jedną, tak ta jedna jest.