Lilie to wiadomo, że piękne, ale masz całkiem sporą gromadkę liliowców, śliczne są
A ten guzikowiec jak długo jest u Ciebie? Ma bardzo ciekawe takie futurystyczne kwiatki kulki
Masz teraz czas żeby pokazać szczegóły ogrodu, świetna relacja. Upchane po brzegi, rzeczywiście będziesz musiała coś zmieniać, poszerzać
Guzikowiec w kolorze cytrynowym mnie zachwycił, on chyba lubi mokro. U mnie miałby też warunki.
Aniu, dzisiaj Anny. Chyba Twoje imieniny? Jeśli tak to trzymaj się dziewczyno zdrowo, żyj radośnie, zdobywaj najwyższe trofea za swoje malarstwo. I samych dobrych ludzi wokół Ci życzę.A także zadowolenia ze swojego ogrodu. Wszystkiego naj, najlepszego.
Ano uzbierała się liliowców całkiem duzo. ok. 60 różnych
Lilii też mam dużo i różnych miejscach je dosadzam.
Guzikowca mam juz sporo lat. Najpierw rósł w ogrodzie na rabacie. Miał może częściej sucho. Był taki sobie . i tak ze 3 lata rósł. Jak wykopaliśmy staw to za radą jednego ogrodnika przesadziłam go nad staw. I tam się dużo poprawił.
Inna ziemia. i bardziej wilgotno mu bardziej odpowiada. W okresie zimowo- wiosennym nawet tam stała woda i on by zalany.
Myślałam, ze mi padnie. Ale nic się nie stało. Znosi zalewanemu 2 rok.
I przyrasta ładnie
Także jeżeli ktoś chce do ogrodu to trzeba go częściej podlewać
Ale normalne warunki też zniesie, bo wcześniej u mnie tak rósł.
Kwiaty ma bardzo ciekawe, takie efektowne kulki, które owady uwielbiają
Alu dziękują bardzo
Oj, nie, nie. Nie mam wszystkiego. Jeszcze sporo roślin mi się marzy.
Ale wszystkiego też nie da się mieć.
Liliowców mam dużo. Floksy też w różnych miejscach
Bardzo ci dziękuję za miłe słowa wsparcia
No tak teraz mam więcej czasu na zdjęcia, na pokazanie ale i na pewne przemyślenia.
W niektórych rabatach jest za ciasno czyli trzeba będzie na wiosnę a może część już na jesieni przesadzić i rozluźnić.
Guzikowiec daje radę normalnie. ale lubi bardziej wilgotno. Lepiej tak rośnie,
Napisałam wyżej w poście do Bożenki- kordiana jak u mnie rośnie