Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Nie potrafię tego wszystkiego ogarnąć....

Pokaż wątki Pokaż posty

Nie potrafię tego wszystkiego ogarnąć....

Makusia 11:45, 01 lip 2020


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Sanka, dzień dobry
Napisałam u siebie o donicach.
Przeczytała Twój wątek- przyjemnie się czyta Twoją radość, bardzo budująca!
Ciekawi mnie poplon. W zeszłym roku wysiewałam dwa razy- raczej doświadczalnie, niż zgodnie z regułą, ale i tak jestem zadowolona. Siałam facelię, a potem jakąś mieszankę.
Trzymam kciuki i zaznaczam wątek

PS. Johanka i jej graby- już je widzę u Ciebie! Będzie super!
____________________
Marta Krok po kroku w tym natłoku
sylwik69 20:52, 01 lip 2020


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
Super działasz
____________________
Sylwia Mój-ogród-moja-pasja-kobieta-szczęśliwa
Sanka 16:40, 02 lip 2020

Dołączył: 21 mar 2020
Posty: 206
Makusia napisał(a)
Sanka, dzień dobry
Napisałam u siebie o donicach.
Przeczytała Twój wątek- przyjemnie się czyta Twoją radość, bardzo budująca!
Ciekawi mnie poplon. W zeszłym roku wysiewałam dwa razy- raczej doświadczalnie, niż zgodnie z regułą, ale i tak jestem zadowolona. Siałam facelię, a potem jakąś mieszankę.
Trzymam kciuki i zaznaczam wątek

PS. Johanka i jej graby- już je widzę u Ciebie! Będzie super!


Dzięki przecztałam Ja chciałabym sama zrobić swoimi lewymi rączkami takie donice. Ale to za jakiś czas.

No Asi ogród to cały mogabym skopiować!!! Niektórzy mają taka lekkość w urządzaniu ogrodów. Ja niestety do tego talentu nie mam.


____________________
Sanka Sanka Ogrodowe tematy do ogarnięcia
Sanka 16:41, 02 lip 2020

Dołączył: 21 mar 2020
Posty: 206
sylwik69 napisał(a)
Super działasz


Sylwik u Ciebie ogród pieknieje. Tylko fotek mi wciąż za mało
____________________
Sanka Sanka Ogrodowe tematy do ogarnięcia
Sanka 01:26, 10 lip 2020

Dołączył: 21 mar 2020
Posty: 206
Nie było mnie wieki, bo działaliśmy w domku i w ogrodzie trochę też...

Poniżej krótki opis.

Z 20 ton kompostu została mi około połowa, która zalegała na środku działki. Wszystko poprzewoziliśmy taczkami w inne miejsce i niestety przez to działka wydaje się mniej uporządkowana.



W ogóle musze Wam napisać, że jestem jednak chyba rozczarowana tym kompostem. Wszystko było ok jak był przywieziony. Wyglądał pięknie. Ale później w miarę jak wysychał i osiadał to okazało się, że ma pełno szkieł, resztek folii i inne śmieci. Więc facet z kompostowni, który mówił, że kompost nie nadaje się na podsypywanie miał rację. Pan tłumaczył to tym, że jest bardzo sypki i kompost zostanie wywiany, prawda jest jednak taka, że się nie nadaje właśnie ze względu na te szkła i śmieci….
Zostało mi go od groma wiec będę musiała chyba powiększyć rabaty. Ale to dopiero na jesieni bo nie mam już siły na kolejne kopanie No i pewnie spróbuję wypożyczyć następnym razem glebogryzarkę.

Udało się też zrobić nam wylewkę pod basen stelażowy pierwszy raz robiłam szalunek oczywiście nie sama a z mężem


Basen już stoi, woda sie nalewa



Pozbyłam się góry odpadów z budowy. Została jednak jeszcze wspomniana wyżej góra kompostu


Udało mi się zatekturować i zakorować większość miejsc pod tujkami. Aczkolwiek już perz się przez nie przebił….

Zrobiłam też płotek przed ogrodzeniem żeby zaprzyjaźnione bezpańskie psy nie kładły się na winobluszcze.



Tak jak pisałam poplon został posiany.







Najpierw zasiałam grykę. Tam gdzie nie wystarczyło posiałam facelię.
Nic nie przegrabiałam tylko zostawiłam tak jak się wysiało. Przez pierwsze dwa dni było ok. A później nie wiadomo skąd pojawili się nowi "przyjaciele" - gołębie.
Najpierw jeden a za chwilę było ich 10. Wszystkie nasiona gryki zostały wyjedzone. Tylko facelia się przyjęła. Na początku mślałam, że po prostu ta gryka później startuje. No ale w pewnym momencie nadzieje prysły. Dosiałam więc facelię razem z gryką tym razem przegrabiłam. I znów przez dzień po posianiu był spokój a później znów stado gołebi.... na szczęście część przykrytych nasion nie została zjedzona, ale nie wiem z jakich powodów tym razem wyrosła sama gryka a facelia w ogóle nie wykiełkowała.
Niestety ze względu na to, że walczyliśmy z tynkami wewnętrznymi i wylewką pdlogi. Nie było czasu na przekopanie poplonu, który urósł aż nadto.


____________________
Sanka Sanka Ogrodowe tematy do ogarnięcia
Sanka 01:30, 10 lip 2020

Dołączył: 21 mar 2020
Posty: 206
Przerośnięty poplon:


____________________
Sanka Sanka Ogrodowe tematy do ogarnięcia
Sanka 01:33, 10 lip 2020

Dołączył: 21 mar 2020
Posty: 206
Mam nadzieję, że w weekend będzie czas aby zająć się koszeniem i kopaniem.

Nie mogę się też doczekać aż zrobię rabatę wg. projektu Asi. Muszę sie z tym jednak wstrzymać do czasu jak zrobimy szambo.

A tu kilka różnych fotek.

Poniżej chyba jedyne zacienione miejsce. Funkie na poczatku wiosny:



i teraz:
____________________
Sanka Sanka Ogrodowe tematy do ogarnięcia
Sanka 01:42, 10 lip 2020

Dołączył: 21 mar 2020
Posty: 206
Rabata szałwiowa start:


piękne kwitnienie
w oddali domek z serduszkiem rekreacyjne klimaty


____________________
Sanka Sanka Ogrodowe tematy do ogarnięcia
Sanka 01:59, 10 lip 2020

Dołączył: 21 mar 2020
Posty: 206
Powojnikowe love
Mam wrażenie, że to wszystko tak kwitnie dzięki miksturze znalezionej w ogrodowisku, zastosowanej na wiosnę.


____________________
Sanka Sanka Ogrodowe tematy do ogarnięcia
Johanka77 06:49, 10 lip 2020


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
No proszę, ile pracy! A hosty przecudne masz!
Choć przyznam, że ja hosty wolę przed kwitnieniem

Z tym kompostem to lipa... ludzie sobie z tego śmietnik po prostu zrobili... znam takich.



____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies