Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Nie potrafię tego wszystkiego ogarnąć....

Pokaż wątki Pokaż posty

Nie potrafię tego wszystkiego ogarnąć....

Wani 11:58, 26 mar 2020


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 579
Sanka wpadam z rewizytą, nie masz podpiętego wątku, dobrze że był na pierwszej stronie Widzę że tylko dwie strony do nadrobienia ale i tak zostawiam na wieczór.
____________________
Ania Pod bosymi stopami
Sanka 12:02, 26 mar 2020

Dołączył: 21 mar 2020
Posty: 206
Asiu zaraz spróbuję doczytać jak to zrobić

Właśnie jestem po przeczytaniu wątku Ani:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/7926-pod-bosymi-stopami?page=43

Ja dopiero jestem na etapie zakładania ogrodu i już mnie boli głowa ile błędów zdążyłam popełnić... Ale i tak w porę przeczytałam niektóre posty, dzięki czemu wszystko przewartościowałam. Już miałam zaplanowane sadzenie roślin ale najpierw będę musiała zacząć od ziemi a sadzenie chyba jednak odłożyć na przyszły rok. Serce boli ale to najbardziej rozsądne i rok szybko pewnie minie.
Podpowiedzcie czy dobrze wszystko rozumiem i czy to wystarczy:
- miejsca rabat głęboko przekopuję (pisze na razie o rabatach bo temat trawnika to odległa kwestia, i mam zamiar się nim zająć dopiero w dalekiej przyszłości)
- nawożę obornika ile się da (mam możliwość kupienia końskiego); nie jest on jednak przekompostowany mogę wrzucić w ziemie taki nie przekompostowany?
- dodaję korę najlepiej drobną musi być koniecznie przekompostowana (z tym będzie ciężko)
- dodaję mączkę
- kupuję ziemię czarnoziem
Wszystko przekopuję.

Czy powinnam wysiać dodatkowo np. jakąś koniczynę i na koniec wakacji wszystko przekopać?

Czy na wiosnę przyszłego roku będzie można już sadzić?
A może uda się sadzić już jesienią?

Jak tylko zbudujemy drewutnie i potniemy pozostałe po budowie stemple powstanie miejsce na kompostownik. I zaczynam tworzenie swojego kompostu.

____________________
Sanka Sanka Ogrodowe tematy do ogarnięcia
Sanka 12:04, 26 mar 2020

Dołączył: 21 mar 2020
Posty: 206
No właśnie musze wieczorem poczytać jak ten wątek podpiąć… Ja jestem mega nie techniczna... nie mam nawet facebooka :-0
____________________
Sanka Sanka Ogrodowe tematy do ogarnięcia
galgAsia 13:34, 26 mar 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Sonka,

Tu masz łopatologiczną ściągę, jak zrobić podpis link w podpisie.

Najlepsza byłaby do radzenia Toszka, ale już daaawno jej tu nie było....
Spróbuję podpowiedzieć najlepiej, jak umiem

Pierwszy raz przekop głęboko, oczyszczając dokładnie z chwastów, gruzu, kamieni, itp. Jeśli nie będziesz sadziła roślin od razu, to obornik możesz dać nieprzekompostowany, rozłoży się w ziemi. Tak samo z korą - ważne, żeby była drobna. Do lepszego / szybszego przekompostowania potrzeba azotu - nastawiaj gnojówkę z pokrzywy, to najlepsze i najtańsze jego źródło.
Dodajesz mączkę. Możesz dodać wiórki rogowe - to też świetne źródło azotu.

Czarnoziem... A czy to na pewno czarnoziem?! Bo wiesz, prawdziwy czarnoziem to skarb, rzadko kto chce się go pozbyć. Miałabym obawy, czy ktoś nie próbuje wcisnąć Ci torfu albo innego badziewia...

Nic nie piszesz o kompoście... Trzeba mieć !!! Nastawiaj swój i szukaj w okolicy kompostowni. To jest prawdziwe złoto A jesienią zrób ziemię liściową

Jak teraz to wszystko (albo prawie wszystko...) zrobisz, to za 2 - 3 m-ce posiejesz poplon, a jak zdążysz, to posiejesz dwa razy I na przyszłą wiosnę będziesz miała glebę jak się patrzy.

To tyle na szybko. Jakby co, to pytaj
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Sanka 16:35, 26 mar 2020

Dołączył: 21 mar 2020
Posty: 206
Dziękuję za link i rady.

Już znalazłam kompostownie w pobliskim Wołominie. Jutro będę dzwonić. Musze też zorganizować jakiś transport...

Z tym czarnoziemem to słuszna uwaga.

Ok to działam zgodnie z Twoim przepisem.

Znalazłam taki wątek:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/3659-poplony

Po przeczytaniu zdecydowałam się postąpić zgodnie z sugestią Mazana: "w maju wysiać facelię. Zaorać na przełomie lipca/sierpnia i w połowie sierpnia wysiać jako poplon łubin. Do decyzji później (pewnie będę was pytać) czy go ściąć i zostawić do wiosny i na wiosnę przekopać. Czy od razu na jesieni po ścięciu przekopać.
Zobaczymy co z tych planów deklarowanych terminów wyjdzie.

A czy ktoś się orientuje czy facelię tnę po zakwitnięciu czy przed kwitnieniem?
____________________
Sanka Sanka Ogrodowe tematy do ogarnięcia
Wani 00:20, 27 mar 2020


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 579
Miałam czytać wieczorem a zrobiła się noc...
W kwestii przygotowani ziemi jak widzę już ogarnęłaś temat. Ja bym jednak na Twoim miejscu zweryfikowała wielkość rabat zanim zaczniesz kopać Zastanawia mnie np. rabata nr 2 o szerkości 1,1m i głębokości 3,6 m. Być może się mylę bo doświadczenie mam skromne ale to trochę mało na nasadzenia które chcesz tam zrobić. Dlaczego jej nie poszerzysz? Miejsce jest. Może wypowie się ktoś bardziej doświadczony co do tych zaplanowanych rozmiarów rabat?

Co do facelii nie potrafię niestety pomóc.
____________________
Ania Pod bosymi stopami
galgAsia 09:45, 27 mar 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Jeśli idzie o facelię... Ona jest baaardzo miododajna , miód faceliowy to samo mniodzio . Ja bym jej dała zakwitnąć, niech pszczółki mają używanie
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Sanka 01:37, 29 mar 2020

Dołączył: 21 mar 2020
Posty: 206
Aniu masz rację.
Ogólnie ziemię pod rabaty przygotuję zgodnie z wymiarami jak wkleję poniżej.

Będę mieć trochę czasu żeby się dokształcić i zdecydować co na nich posadzić. Mam nadzieję też na Wasze wsparcie

Dziś udało mi się kupić wióry rogowe, znalazłam miejsce, z którgo mogę odebrać koński obornik Tylko wcześniej muszę wynająć przyczepkę żeby go przewieźć. Jej zastanawiam się czy będę w stanie sama prowadzić taki samochód z przyczepką??? Na razie mnie to przeraża.
Znalazłam też kompostownię ale niestety na czas ogólnokrajowej kwarantanny jest zamknięta. Sprzedaż ruszy dopiero jak miną obostrzenia.

Więc plan jest taki że zasilam ziemię obornikiem i mączką a na kompost musze zaczekać...

Jej padam z nóg dziś sami z mężem obsadzaliśmy parapety Jutro dogrywka. Mam nadzieję, że uda się skończyć tak aby w przyszły weekend zająć się obornikiem.

W sumie dzięki temu, że w tym roku skupię się na użyźnianiu ziemi to znajdę czas na wybudowanie drewutni a tym samym zdobędę miejsce na kompostownik

Razem z mężem obiecaliśmy w tym roku dzieciom basen, wiec będę też mogła pomóc w przygotowaniu podłoża. W tamtym roku podkopałam już teren, na ten moment zostanie już wyrównanie podłoża i wyłożenie styroduru. No i zbudowanie domowym sposobem systemu ogrzewania wody.

Mam jeszcze pytanie czy muszę zdzierać darń czy skoro ma być siany poplon to mam po prostu tylko wszystko przekopać i wymieszać z obornikiem?

____________________
Sanka Sanka Ogrodowe tematy do ogarnięcia
galgAsia 10:15, 29 mar 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Sanka napisał(a)
Jej zastanawiam się czy będę w stanie sama prowadzić taki samochód z przyczepką??? Na razie mnie to przeraża.


Mam jeszcze pytanie czy muszę zdzierać darń czy skoro ma być siany poplon to mam po prostu tylko wszystko przekopać i wymieszać z obornikiem?


No, jeśli nigdy nie próbowałaś i nie ćwiczyłaś na sucho, może być problem...

Poplon - a właściwie w tym przypadku: zielony nawóz - to wisienka na torcie. Gleba musi być przygotowana na tip - top. Czyli po kolei: zdjęcie darni, przekopanie ziemi widłami amerykańskimi (najlepszy przyjaciel kobiety - ogrodniczki ) nawet kilkakrotnie, wkopanie dobroci, posianie zielonego nawozu. Wszystko inaczej to będzie droga na skróty i dokładanie sobie pracy w przyszłości.
Pochodź po forum, pozaglądaj do dziewczyn, które taką pracę wykonały. Są szczęśliwe, że to zrobiły. Ich rośliny też
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Wani 11:09, 29 mar 2020


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 579
Sanka ja bym się nie odważyła z przyczepką jechać :chyba że by mi ktoś zagwarantował że będę się poruszać tylko do przodu, cofanie z przyczepką to nie mój level

Chętnie popodglądam przygotowania pod basen, u nas też z pewnością przyjdzie czas na niego.
____________________
Ania Pod bosymi stopami
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies