Witam się w wątku pobliskiej krajanki

. A że mój wątek został tu przez koleżankę Iwonkę przywołany, czuję się w obowiązku kilka słów skrobnąć. Nie czytaj całego mojego wątku, zdjęcia pooglądaj, podobno ładne robię

. Co do przygotowania ziemi to dziewczyny napisały Ci tu wszystko najważniejsze i super, że bierzesz sobie to do serca. Nie popełnisz błędu, który ja również popełniłam - najpierw kupowanie roślin, potem zdziwienie, że marnieją, potem branie się za poprawianie warunków glebowych co wiązało się z nieustającym przesadzaniem, utratą roślin (no i kasy oczywiście!). To prawda, nie ma drogi na skróty przy zakładaniu ogrodu.
Ja poświęcam mojej działce tylko weekendy i to nie wszystkie, tak więc prace posuwają się baaardzo powoli i mam nieustający stan wykopaliskowy

. Przy intensywnej pracy zawodowej czasami też się po prostu pewnych rzeczy już nie ma siły zrobić.
Super, że możesz swojej działce poświęcić trochę więcej czasu (tak wywnioskowałam), będziesz z pewnością szybciej cieszyć się ogrodem.
Podziwiam odwagę poruszania się z przyczepką

.
A rabaty zrobiłabym większe, rośliny naprawdę sporo się rozrastają a trawnik to najdroższa i najbardziej pracochłonna "roślina" w ogrodzie.
Będę zaglądać i kibicować