Moje ogrodowe miłości: Oudolf i Maynard, Holender i Anglik. Ich projekty to jak dwa osobne światy. Łączy je zamiłowanie do mocnych brył w komponowaniu. Bordowe kostki buków u Arne oraz cisowe walce i przegrody u Pieta. Obecność bukszpanów lub grabów. A w tym wszystkim łąkowa lekkość w doborze roślin.
Obecność cisa, buka, graba, bukszpanu i bylin - to już w tej chwili standard w większości projektów.
rój zgryza Królową jak wyczuwa jej "niepanowanie" nad rodziną pszczelą, jej niepełnowartościowość (składa jajeczka ale rodzą się upośledzone pszczoły, bo łapie je wirus). Znajdzie się wtedy taka silniejsza pszczoła - uzurpatorka i próbuje (ratując rodzinę pszczelą) składać jajeczka jak Matka. Ale to jest czerw rozrzucony (widać to na ramkach) i trutowy nade wszystko. Więc nic z tego nie będzie.
A czasami to bezhołowie pszczele prowadzi do tego, że rój w panicznym strachu, chory i świadomy zagłady porzuca ul i ucieka. Mówimy wtedy o tzw. ucieczce pszczół.
Pomysł wart uwagi. Mogę ew. wyprostować zakole w ścieżce kamiennej przy czereśni (panowie będą robić ten tarasik po prawej przy kuchni z krzesłami metalowymi i stołem kamiennym).
Tak, o taki akcent po drugiej stronie mi chodzi.
I te kule mają coś w sobie, nie da się temu zaprzeczyć.
Może tą trawkę również pod bukszpan po prawej?
Czy to są Fastigiata, czy Fastigiata Robusta? Muszę dokupić i sama się zastanawiam co mam.
I jeszcze jedno pytanie, czy czosnki Krzysztofa masz dłużej w ogrodzie, czy to było pierwsze kwitnienie?
Ewo, dziękuję, że jesteś u mnie w wątku, choć ja go teraz zaniedbałam, ale to nie znaczy, że nie czytam postów... Dlatego jestem u Ciebie O miskancie, który proponowałaś, będę myśleć na wiosnę, tylko miejsca u mnie brak. Roślinki, które kupiłaś - gdzie one na fotkach? A teraz u Ciebie: Jeśli chodzi o pomysł z bukszpanem po drugiej stronie ścieżki - mnie się bardzo podoba. Pozdrawiam
doprecyzuję moje myślenie o kuli bukszpanowej, nie kwestionuję bukszpanów ogrodzie choć cisy znacznie bardziej mi się podobają ale to inna bajka
chodziło mi o to że Pszczelarnia to wyjątkowe miejsce jak sądzę choć zaznaczam nie byłam i od progu jest taka zwichrzona i lekka jak i na tyłach, jeśli kula będzie miała sporo dodatków to złagodzi się jaj samotny byt każdy ma inne spojrzenie i o to Ci chodzi - więc chciałam załamać ten tok myślenia kula, kula,kula i wymusić inne Twoje myślenie - a jak wyszło? myślenie.
No i co tam przytargałaś ze świata do ogrodu pochwal się.