Miałem niewątpliwego farta, że byłem w tym ogrodzie o którym mowa była wcześniej - i każdy jego fragment wart był pokazania Więcej zdjęć jest na nowej stronie gardenarium jakby coś

A co do ścieżki - pamiętasz to morze carexow Ice Dance w Wojslawicach? To był czad Kule w nich zatopione wyglądałyby genialnie (Miałem napisać bosko, ale ostatnio Asia mnie skrytykowała, że bosko to może tylko facet z brodą wyglądać.... Ja noszę ją już dłuższy czas i na razie tylko dwie koleżanki mnie uraczyly takim komplementem jak u swoich na Akropolu byłem )

Pszczółko, a od czego zalezy, kto nadaje ton złośliwości w ulu? Pisałaś, że masz taki jeden. Matka Pszczoła?

Ule pomalowane przepięknie, jak z bajki

Sebek, jak się nazywa ta realizacja? To raczej ogród artysty był? Z sosnami - pamiętam ale nie wiem, gdzie tego szukać.


Proszę się wyprostować i pokazać nam swoje oblicze mędrca greckiego. Czyli jesteś "barbatus" - jak to się w języku roślinnym nazywa.

Ensata napisał(a)

Pszczółko, a od czego zalezy, kto nadaje ton złośliwości w ulu? Pisałaś, że masz taki jeden. Matka Pszczoła?

Ule pomalowane przepięknie, jak z bajki

Tak, królowa, jej hormony odpowiadają za cały rój. Jeżeli pszczoły są wredne i złośliwe, i natrętne należy wymienić królową/podać nową matkę. A czasami nawet wymienić cały rój - gdy rój zgryza każda podaną matkę i nie przyjmuje nowej.
Mówi się "wymienić" ale rzecz jest, jak to w naturze bywa, okrutna: uśmiercić. Trudne sprawy i decyzje dla pszczelarza. Decyduje o byciu - niebyciu całego roju. Ale to człowiek ma mądrze czynić sobie ziemię poddaną czyż nie ... .

Burza mózgów trwa, chyba nie podpowiem ci za dużo, sama dumam....ale masz realizację Danusi , ogród z wielkimi drzewami, to by u ciebie pasowało bardzo. Ja to w realu muszę się pogapić, aby doradzać, kolejne fajne połączenia były w Wojsławicach, może teraz na nowo popatrzysz.

tu np bym zagospodarowała całość, nie tylko ten pas na przodzie, choć wiem, że trudno kopac tu i sadzic i wilgoć utrzymać, u mnie pod sosnami bez podlania wszystko leży.

Ten cytowany ogród zaraz będzie w Werandzie Fajnie że mój pomysł chwycił i podoba się.
Tylko czy trzy kule akurat? tego nie powiedziałabym Robisz się na bukszpanowy?

Pszczółko kochana ją nic nie podpowiadam bo wiem że Ty co nie zrobisz to piękne a podpowiadają tu mądrzejsi ogrodowo
Czosnki główkowate są cudne i chcę ich moc. Wyczytałam że sądzi się wiosną?

Pszczelarnia napisał(a)

Sebek, jak się nazywa ta realizacja? To raczej ogród artysty był? Z sosnami - pamiętam ale nie wiem, gdzie tego szukać.


Proszę się wyprostować i pokazać nam swoje oblicze mędrca greckiego. Czyli jesteś "barbatus" - jak to się w języku roślinnym nazywa.

http://www.gardenarium.pl/realizacje/ogrod-w-stylu-wloskim

Za chwile zmienię awatarek, zmotywowwlas mnie

Ale jak rój zagryza matkę, to kto o tym decyduje, w sensie jak jest bezkrólewie? Kto przejmuje rządy?
Decyzji współczuję, cóż jak w zyciu, plusy i minusy