Pszczelarnia

Pszczelarnia 11:33, 30 wrz 2015

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

laurowisnia napisał(a)

(...)

Czy to są Fastigiata, czy Fastigiata Robusta? Muszę dokupić i sama się zastanawiam co mam.
I jeszcze jedno pytanie, czy czosnki Krzysztofa masz dłużej w ogrodzie, czy to było pierwsze kwitnienie?

Moje to zwykłe fastigiata. Fastigiata Robusta są jak iglica prawie. Bardzo wąskie.

Czosnki Krzysztofa mam 3 sezony - o które pytasz? Te w szałwiach i seslerii jesiennej to czosnki Schuberta - niższe i ich liście nie są tak problematyczne, bo ich rozeta jest nisko osadzona a kwiatostan duży i sztywny. Choć spotkałam się z określeniem w necie, że czosnki Schuberta mają do metra wysokości i długą łodygę. Ale tak nie jest.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka

Pszczelarnia 11:37, 30 wrz 2015

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

Do góry

mira napisał(a)

(...) i wymusić inne Twoje myślenie - a jak wyszło? myślenie.

No i co tam przytargałaś ze świata do ogrodu pochwal się.

Myślenie jest na razie w kierunku 50 bukszpanów do zielnika, jednej śliwy wiśniowej kopanej do stołu, 20 róż do szpaleru warzywnika i mnóstwa drobnicy do posadzenia (np. aster amellus 'Breslau'

) z jednym klonem na czele

.

O choinach nie wspomnę, bo robi mi się słabo.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka

sylwia_slomc... 12:00, 30 wrz 2015

Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85990

Do góry

Wow ale zakupy zrobiłaś poszalałaś, ale teraz nie słabnij bo kto posadzi, znając Ciebie będzie ślicznie

____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka

07_Rene 12:16, 30 wrz 2015

Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269

Do góry

Pszczelarnia napisał(a)

Myślenie jest na razie w kierunku 50 bukszpanów do zielnika, jednej śliwy wiśniowej kopanej do stołu, 20 róż do szpaleru warzywnika i mnóstwa drobnicy do posadzenia (np. aster amellus 'Breslau') z jednym klonem na czele.

O choinach nie wspomnę, bo robi mi się słabo.

wow

____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy

laurowisnia 12:27, 30 wrz 2015

Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676

Do góry

Właśnie, trudno tak ze zdjęcia ale moje kupowane jako Fastigiaty wyglądają podobnie do Twoich ale i do F. Robusty, która jest teraz dostępna w szkółce. Nie widziałam na żywo Fastigiaty.
Chodzi mi o Krzysztofa, miałam je kiedyś jeden sezon, a później wszystkie znikły i nie wiem czy znowu spróbować. Inne ozdobne rosną dobrze, choć walczą ze ślimakami.
Popatrzyłam na to zdjęcie ostatnie z szałwiami i on wygląda jak Krzysiek.

____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy

Mala_Mi 12:33, 30 wrz 2015

Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494

Do góry

Laurowiśnia, Krzyszofy mi rosły bezproblemowo, ale zimą nie mogą być w zbyt mokrej ziemi.. Piszę rosły, bo chciałam je przesadzić, wykopałam i ..zapomniałam o nich.. ale po przeleżeniu zimy i połowy ata na ...skalniaku pomiędzy wrzosami, dawały oznaki życia.. wrzuciłam z ziemię, wiosną zobaczę

Czosnki Schuberta miałam przez kilka lat od rząd i .. nigdy nie pokazały się w kolejnym sezonie

Zawsze jak jednoroczne... ciekawe jak jest u innych..

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.

Pszczelarnia 13:34, 30 wrz 2015

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

Do góry

Laurowiśnio, to ja coś pomyliłam. Czyli nie mam czosnków Schuberta ale mam od 3 lat czosnki Krzysztofa i rosną niezawodnie. W tym roku przy pracach jesiennych na bylinowej wykopałam trochę tych cebul, same się podzieliły - rozsypały na części, przesuszyłam na słońcu i od razu wsadziłam pojedynczo do ziemi. Zobaczymy, czy te młode z podziału też wyjdą i zakwitną w pierwszym roku po posadzeniu.

F. Robusta ma ciemniejsze igły i inaczej ułożone, egzemplarze 10-letnie odmiany Robusta są naprawdę u góry szczupłe a fastigiaty raczej równomiernie przyrastają na szerokość. Mam też jedną Robustę przez pomyłkę, spróbuję zrobić jej zdjęcie.
I zrobię zdjęcia młodych fastigiat, bo te na zdjęciach powyżej to już starsze egzemplarze wys. 110 cm - sukces (one tak wolno przyrastają).

Lubie obserwować cisy w szkółkach, okazy młode i dorosłe. Ostatnio widziałam ciekawe odmiany u Kurowskich po raz pierwszy w życiu.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka

popcorn 13:49, 30 wrz 2015

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171

Do góry

Pszczelarnia napisał(a)

Myślenie jest na razie w kierunku 50 bukszpanów do zielnika, jednej śliwy wiśniowej kopanej do stołu, 20 róż do szpaleru warzywnika i mnóstwa drobnicy do posadzenia (np. aster amellus 'Breslau') z jednym klonem na czele.

O choinach nie wspomnę, bo robi mi się słabo.

szacunek

____________________
Mój nowy ogródek

laurowisnia 14:04, 30 wrz 2015

Dołączył: 22 lis 2011
Posty: 2676

Do góry

Ja robię zawsze przegląd cisów w szkółce ale na Fastigiatę teraz nie mogę trafić.
Moja podejrzana F. jest teraz ciemniejsza od Wojtka, którego mam.

Mała Mi, tak właśnie myślałam, że może to mokra ziemia je załatwiła, takie chyba było wtedy przedwiośnie. Mam teraz lepsze miejsce i jak trafię to kupię.

____________________
Agata - Ogród w cieniu brzozy

Ensata 14:11, 30 wrz 2015

Dołączył: 09 mar 2015
Posty: 4586

Do góry

Pszczelarnia napisał(a)

Mówiąc obrazowo:

rój zgryza Królową jak wyczuwa jej "niepanowanie" nad rodziną pszczelą, jej niepełnowartościowość (składa jajeczka ale rodzą się upośledzone pszczoły, bo łapie je wirus). Znajdzie się wtedy taka silniejsza pszczoła - uzurpatorka i próbuje (ratując rodzinę pszczelą) składać jajeczka jak Matka. Ale to jest czerw rozrzucony (widać to na ramkach) i trutowy nade wszystko. Więc nic z tego nie będzie.

A czasami to bezhołowie pszczele prowadzi do tego, że rój w panicznym strachu, chory i świadomy zagłady porzuca ul i ucieka. Mówimy wtedy o tzw. ucieczce pszczół.

Odczuwam wręcz chorą fascynację jak czytam, mam wrażenie, że one mądrzejesze niż ludzie są

Coś niesamowitego

____________________
W kolorze blue