Ewcia Ty mnie o radę pytasz z Twoim wyczuciem
Bardzo miło i ego mi połechtałaś
Wracając do tematu weź pod uwagę dwie byliny lobelię krwistą i penstemona o bordo liściach
Jedno i drugie liść ma inny niż liliowce i jedno i drugie tą ciężką zimę u mnie wytrwało. Penstemona nie zabezpieczałam a lobrlia miała kopczyk z trocin.
Penstemon kolorem kwiatu może się nie zgodzić, ale dekoracyjny cały sezon nawet jak liliowce już śpią

Sylwia, Ewa świetną metodę- z burzy mózgów rodzą się najlepsze pomysły.
Pszczółko, napisałam, co wiedziałam u siebie str. 417 Liliowce nikną zimą, przydałoby się coś, co zostanie. (tak głośno myślę)

Pszczelarnia napisał(a)

Zaskoczyło mnie dopasowanie kolorystyczne dzikiego bzu i stołu ogrodowego:

Idealne

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Sylwia, Ewa świetną metodę- z burzy mózgów rodzą się najlepsze pomysły.
Pszczółko, napisałam, co wiedziałam u siebie str. 417 Liliowce nikną zimą, przydałoby się coś, co zostanie. (tak głośno myślę)

To prawda
Ten penstemon całą zimę ładny

sylwia_slomczewska napisał(a)

To prawda
Ten penstemon całą zimę ładny

W takim razie penstemon u mnie znajdzie również podobne zastosowanie

Widzę że wymarzony zakup juz na miejscu , swietnie wygląda. Ogród całkiem inny niz widziałam ale równie piekny. Pozdrówka.

Ewo - wypatrzyłam wymarzoną szklarenkę, jest wysoka to dobrze kubatura wówczas większa.

Nie wiem czy cień nie będzie za mocno zagrażał wewnątrz roślinkom, może to tylko złudzenie na zdjęciu.
Choć w upalne dni będzie okej naturalne cieniówki.

Cały ogród nieustająco się zmienia aj! i nowe nabytki piwonii.

Ewo, gratuluje artykulu Szkoda, ze nie moge tego czasopisma tu nigdzie kupic. Z checia bym poczytala. I jeszcze Daniusia tam ma kolumne.
Nie pamietam, czy gratulowalam szklarni. Jesli nie, to gratuluje rowniez tego zakupu. Jest fantastyczna i dobrze sie wpisuje w Twoj ogrod. Chyba, z tego, co widze na zdjeciach

Anda napisał(a)

(...) Jest fantastyczna i dobrze sie wpisuje w Twoj ogrod. Chyba, z tego, co widze na zdjeciach

Jeszcze się nie wpisuje, bo brakuje całości zabudowań - ale wpisze się. Na razie wpisuję ją w ogród roślinnie.
Jeszcze na jesieni będzie wysadzanie od części zachodniej (dobrze Hania zauważyła), tam jest za gęsto od krzewów i drzew i za szybko robi się cień.

Ewo Raubritter posadziłam przy ogrodzeniu i chcę ją na nie puścić - rozciągnę chyba jakieś linki od słupka do słupka i na nich będę ją przyczepiać. Szkoda, że ona nie powtarza. Ale co tam, nie musi... Ważne, że może rosnąć w cieniu, bo tam, gdzie ją posadziłam, ma słońce rano i wieczorem tylko.
Waterloo jest piękna z tymi masami drobnych kwiatów i długo kwitnie i pachnie