Ewo, czyli te fioletowe to są tojady? Dla mnie ta roślina jest Nowym odkryciem. ostatnio dziewczyny rozprawiały na ich charakter trujący. Trochę strach
Poza tym lista opisowa imponującą. Wiele z tych roślin mam malutkie jeszcze. Na efekty wiadomo czeka się 2 lata.
Przy okazji zapytam Cię o derenie Ivory. Z Twoich patyczków mam 3 sztuki tylko łodygi zielone mają. Są schowane jeszcze w cieniu może dlatego? Jak myślisz przesadzić na słońce? Może się te łodygi wybarwią?
Dziękuję za trochę cienia. Posiedziałam sobie na trawie chwilkę i poszłam zwiedzać dalej . Moja Reine de Violettes też w plamach ale kolor trzyma. Uwielbiam jej zapach.
Ula, te fioletowe na zdjęciu zacytowanym przez Ciebie (oprócz czosnków Krzysztofa) to bukwica: stachys officinalis. Ale jak chcesz mieć bardziej wartościową bukwicę (czyściec), to szukaj stachys 'Hummelo'.
Kwitnie wprawdzie później ale ładnie wynosi kwiat ponad rozetę liści i liście są mniejsze przez to chyba szlachetniejsze po przekwitnięciu na rabacie.
Tojady trujące ale czy laik rzuca się na rabatę i próbuje wszystko z niej zjeść?
Moje Ivory też takie, zrobię zdjęcie. Od Danusi dostałam prawdziwego d. 'Ivory Halo' i będziemy porównywać.