Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pszczelarnia

Pszczelarnia 14:19, 22 sie 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Agnieszka - Admete, tak kirengeszoma palmata (ostatnio widziałam kilka jej krzaczków razem posadzonych i był to dobry widok) a w skrzyni jest rudbeckia owłosiona 'Cherokee Sunset'.

Dziękuję za zdjęcia - muszę koniecznie podziałać w sprawie dodatkowych punktów wodnych w ogrodzie i jestem zmobilizowana bardzo. Susza, okropna susza.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 14:21, 22 sie 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Zakrecona napisał(a)


To jest żywopłot z grabów.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
sylwia_slomc... 14:24, 22 sie 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Niby ma popadać w weekend, ale wiadomo to co będzie oby nie znowu ulewnie bo zaleje, zamiast podlać. Selery wczoraj wykopałam, bo mi po powodzi gnić zaczęłyDobrego deszczu życzę Ewko
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Pszczelarnia 14:29, 22 sie 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
la_estrellita napisał(a)
Ewo, dziękuję za odpowiedź. Teraz na poważnie zacznę się zastanawiać nad tym pomysłem. Może jeszcze nie w przyszłym roku ale w kolejnym to już czemu nie . Mam jeszcze jedno pytanie. W mojej okolicy jest co roku sporo szerszeni. Jak się zabezpiecza przed nimi pszczele domki?


Agnieszka, nie zabezpiecza się. Pszczoły same muszą sobie poradzić (ustawiają straże zbrojne przy wylotkach w razie zagrożenia). Jeden szerszeń sobie nie poradzi z pszczołami, a jak w miejscu bytowania pszczół kręci się więcej szerszeni (człowiek dostrzeże zagrożenie dla swoich pszczół, bo one - szrszenie tak krążą pobudzone nad ulami), to trzeba założyć pułapki piwne na drzewach i je wymieniać. Upiją się na śmierć.

W razie ataku koniecznie przymknąć wylotki (żeby szerszenie nie napierały gromadą a pszczołom łatwiej było walczyć).

A sporo szerszeni jest w twojej okolicy, bo pewnie i owoców sporo, i zimy łagodniejsze.


La Estrellito, czy macie już kapelusze pszczelarskie?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 14:34, 22 sie 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
ewsyg napisał(a)
Witaj Ewo

Przez chwilę zastanawiałam się, czy jestem w Twoim wątku, taka tu dyskusja filozoficzna nad sensem...........

Przerzuciłam parę stron do tylu i ufff, dobrze trafiłam.

Widzę, że masz dużo kopru,a może to kwiatostany dzikiej marchwi ? Ostatnio czytałam, że gąsienice motyla Paź królowej żerują na koprze. W moim warzywniku, jak kiedyś powstanie na pewno go nie zabraknie. Niech sobie wtedy jedzą do woli. Ewa, stworzyłaś bardzo klimatyczny ogród. Pięknie kochana, bardzo pięknie

Pozdrawiam


Dziką marchew jednak trochę ograniczam. To na zdjęciach powyżej to fenkuł w odmianie bordowej (lepiej nie siać na rabatach przy warzywniku, bo łatwo się krzyżuje z koprem).

Ewa, bo czyż ogrodnictwo nie potrzebuje sensownych dyskusji? Stąd dyskusje i nad sensem się zdarzają ... , Kochana, pięknie dziękuję, dziękuję.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 14:35, 22 sie 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
sylwia_slomczewska napisał(a)
Niby ma popadać w weekend, ale wiadomo to co będzie oby nie znowu ulewnie bo zaleje, zamiast podlać. Selery wczoraj wykopałam, bo mi po powodzi gnić zaczęłyDobrego deszczu życzę Ewko


Niestety, od 2 miesięcy chmury burzowe nie przynoszą nam deszczu, czekam na deszcz sam z siebie. Nie z burzy. Czekam na deszcz ... i ... idę do sklepu hydraulicznego.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
sylwia_slomc... 14:44, 22 sie 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Pszczelarnia napisał(a)


Niestety, od 2 miesięcy chmury burzowe nie przynoszą nam deszczu, czekam na deszcz sam z siebie. Nie z burzy. Czekam na deszcz ... i ... idę do sklepu hydraulicznego.

Współczuję wiem jak to jest bo mam podobnie w tym roku.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Pszczelarnia 14:46, 22 sie 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Justyna pytała o ilości gnojówek, kompostu i innych takich dla naszego ogrodu.

Otóż: obornik dostają rośliny co 3 lata - rocznie przyjeżdża do mnie tak ok. 4 - 5 ton obornika.

Gnojówki: z pokrzywy - 200 L (wszystko co potrzebuje azotu i startu po zimie), z żywokostu 50 l (dalie, pomidory, bukszpany i cisy); z czosnku 50 l - na grzyba (ostatnio profilaktyka bukszpanów), jeszcze 30 l klasycznej gnojówki (azot, drzewka owocowe). Wrotycz - 50 l ale w tym roku jeszcze nie zrobiłam nic.

Nawozy sztuczne - róże, magnolie, hortensje, choina kanadyjska i różaneczniki - raz w sezonie.


Cały ogród z wyjątkiem jednego miejsca mam na podłożu żwirowym.

W tym roku drzewka w sadzie i jabłonki rajskie wyściółkowałam słomą po oborniku.

Tak mniej więcej, działam na oko, nie ma tu głębszej refleksji.

EDIT: te litry to oczywiście koncentraty. Liczyłam wg pojemności baniaków.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Zakrecona 15:07, 22 sie 2018

Dołączył: 11 maj 2018
Posty: 2417
Pszczelarnia napisał(a)


To jest żywopłot z grabów.


Dziękuję
____________________
Magda Ogrodowo zakręcona
Wendy79 23:02, 22 sie 2018


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Łączę się z Tobą w tym czekaniu na deszcz. Nie myślałam, że może to się stać melodią przewodnią moich dni, a tak ostatnio jest...
____________________
Agnieszki i Maćka Księżycowy... Założyć ogród to uwierzyć w jutro. Audrey Hepburn
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies