Klimacik taki ze wyjść mi się nie chce ....

Pszczółko jaka wysokość osiąga u Ciebie rdest ? Jak znajdziesz chwilkę )))

Podziwiam wszystkich, którzy w ten czas suszy ryją w ziemi
Nasion to będziesz mieć jak mówią ogrodniczki - sryliony

Poza tym pięknie, sielsko, anielsko, angielsko...

Deszcz pewnie masz, bo trawa zielona jak u mnie w ubiegłym roku, w tym roku mam brązową, widać, że żyje jeszcze, aż żal patrzeć, podlewanie nie wiele pomaga.
pozdrawiam

Witaj

Ewa, zakładasz malinowy chruśniak. Maliny to moje ulubione owoce i nie wyobrażam sobie bez nich ogrodu. Moja działka jest mała i mocno nagłowiłam się jak to wszytko połączyć. Bardzo bałam się inwazyjności malin. Ja swoje posadziłam w dużych donicach wkopanych w ziemie. Letnie maliny miały się dobrze i wydały pierwsze owoce. Teraz robię grządkę z jesiennymi malinami. Mój zakątek z jagodowymi owocami zastawię ścianką z pnącymi różami. Ciekawa jestem jak Ty zagospodarujesz to miejsce.

Pozdrawiam

Dodam, że gleba będzie przygotowana, odchwaszczona , bez darni - powiekszam łąkę kwietną

Ewa jaki masz plan na bok szklarni ? widziałem ruch związany z ziemią ?

Wtrącę się z jeżówkami - ma to sens... Ja usuwam już wszystkie siewki, i usuwam przekwitnięte, bo za mocno się same sieją.

Przedział 90-120 cm.

Mam kilka, chyba takie odmiany 'Pink Elephant' - ta ma być do 60 cm, "Firetail', 'Blackfield', 'Fat Domino', 'White Eastfield` i taką, co muszę Aldonę albo Mirę zapytać, bo razem kupowałyśmy.