Bogdziu, czy to miejsce jest dobre dla różaneczników: w lekkim kole w lewym rogu. Ile zachować odstępu od tych świerków? Tam zaplanowałam z fińskich: Hagę, Helsinky oraz "naszego" Oheimba von Wojslawitz.


Skusiłam się na Mieszka, zakochałam w Eskimo. Generalnie nie powinno się sadzić różaneczników samotnie i pojedynczo?

metr wystarczy chyba

Haniu, ona mi się b. podoba ale może kiedyś.

no, Bogdzia pewnie wypowie się z największym znawstwem...
ja tylko z własnego doświadczenia kilka słów : u mnie w jednym rzędzie ( sic!) były posadzone ponad 10 lat temu jodełki i rh oraz azalie w ilości kilkunastu okazów... no, myślę, ze nie jest im najgorzej... są chronione przed wiatrem i mrozem, ale musiałam ostatnio powycinać dolne gałęzie jodłom (tak się rozrosły)

muszę kupić Ledikanense, mam 3 Azurro, a mnie zależy na niższych i rh i azaliach

Marzenko, ale w jakiej odległości? Ania, 1m wydaje się mało dla takich fińskich (wys. 1,6m).
Ja jeszcze pytałam Bogdzię o miodowe kolory azalii i rh. Odporne. Masz jakieś rozeznanie?

Haaga i Helsinki nie są bardzo wysokie (Helsinki nieco wyższy) , można liczyc że wyrosną do 1,5m może troche wiecej, natomiast te świerki które tam masz mogą miec gałęzie też ok 1,5m lub więcej bo to chyba srebrne świerki a one rosną szeroko . Z tego rachunku wynikało by że powinnaś posadzic jakieś 3m od świerków i tak bym posadziła.Czy nie powinno sie ich sadzic samotnie? Myślę że można i samotnie ale duża grupa wyglada super.Jeśli chodzi o miodowe azalie to powiem że mam dwie ale nie było przy nich żadnych kartek, kupiłam w czasie kwitnienia, zresztą nie są tak całkiem miodowe ale cos w sobie mają. Poszukam zdjęc ew nazw i wstawię u siebie później.Pozdrawiam.

No Pszczelarnio, szykuje się niemalże przewrót rododendronowy w Twoim ogrodzie. Widzę, że sporo tego planujesz. Jestem ciekawa ostatecznych wyborów.

Pokażę.

też będę zaglądać, bo planuje to samo