Magdic
15:38, 01 cze 2020
Dołączył: 04 maj 2020
Posty: 109
Dzień dobry, zajrzałam szukając inspiracji i widzę, że już jesteś na etapie sadzenia - zazdroszczę. Ja ciągle w projekcie siedzę
.
I jakie ciekawe spostrzeżenia co do mężów się pojawiają w Twoim wątku - pokrywają się z moimi. Wczoraj mój mąż spojrzał na ogród i zapytał, czy nie moglibyśmy już trawnika zrobić. Najlepiej szybko, bo już patrzeć nie może na naszą resztkę trawy. A ja, że plan, że ziemię przygotować, że po co kłaść, jak potem będę zrywać pod rabaty. Szybko machnęłam szkic planu, żeby nie było, że się nie posuwam do przodu
.
Ciekawa jestem Twojego planu, jaki duży masz ogród i ile faktycznie tej trawy masz, a o ile chciałabyś zmniejszyć trawnik na rzecz rabat.
Ja się zastanawiam, czy nie za bardzo trawnik zmniejszyłam, czy się nie zapędziłam.
Będę śledzić Twoje zmagania, bo widzę, że pracujesz jak pszczółka
.

I jakie ciekawe spostrzeżenia co do mężów się pojawiają w Twoim wątku - pokrywają się z moimi. Wczoraj mój mąż spojrzał na ogród i zapytał, czy nie moglibyśmy już trawnika zrobić. Najlepiej szybko, bo już patrzeć nie może na naszą resztkę trawy. A ja, że plan, że ziemię przygotować, że po co kłaść, jak potem będę zrywać pod rabaty. Szybko machnęłam szkic planu, żeby nie było, że się nie posuwam do przodu

Ciekawa jestem Twojego planu, jaki duży masz ogród i ile faktycznie tej trawy masz, a o ile chciałabyś zmniejszyć trawnik na rzecz rabat.
Ja się zastanawiam, czy nie za bardzo trawnik zmniejszyłam, czy się nie zapędziłam.
Będę śledzić Twoje zmagania, bo widzę, że pracujesz jak pszczółka

____________________
Magda Mały ogród w wielkim mieście - metamorfoza
Magda Mały ogród w wielkim mieście - metamorfoza