Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Niby ogródek pszczółki Majki

Pokaż wątki Pokaż posty

Niby ogródek pszczółki Majki

SylwiaBe 09:26, 04 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2020
Posty: 854
Mary napisał(a)

To się jeszcze tak zapytam... czy w korzeniach tej żurawki były korzenie.
Musiałaś ją "wyrywać" czy ona sobie tak na ziemi "leżała"?

Marysiu, korzenie jakieś tam miała w tych korzeniach hehe
Już o niej praktycznie zapomniałam więc ma co się zastanawiać, było i nie ma, trzeba skupić się na reszcie rabaty
____________________
Sylwia Pszczółkowa przygoda
Nowa12 12:34, 04 cze 2020


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
SylwiaBe napisał(a)

Dzisiaj wstałam z myślą o dalszej pracy w ogrodzie, ale nic z tego na razie - pada deszcz, dosyć intensywny, ale to dobrze, w sobotę mąż będzie mógł trawę skosić jak się przejaśni chociaż na trochę, biorę córę i na dwór hopsasa warzywka pielić, to najważniejsze na chwilę obecną
Co do Hortensji - ja w tym roku zapałałam miłością do nich, stąd moja mała rabatka z Vanille Fraise i Magical Moonlight- oczywiście dzięki Ogrodowisku
A co do mojej dwubarwnej tawuły - czy jeżeli teraz usunę te zielone przyrosty, to nie ogołocę rośliny? Ona w połowie jest zielona, będzie miała dziury, czy nie lepiej poczekać do wiosny? I wtedy już pilnować na bieżąco, żeby wyrywać te zielone? Nie znam się, więc pytam, bo boję się, że wyrwę połowę krzaczka


Tawuły bardzo szybko rosną i lubią cięcie. Niektórzy je prawie do zera tną wiosną. Ja je też tnę po kwitnieniu albo nawet przed bo nie lubię tych różowych kwiatków.
Także ja bym usunęła zielone pędy teraz ale Ty oczywiście zrobisz jak Tobie pasuje .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Mary 13:30, 04 cze 2020


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3506
SylwiaBe napisał(a)

Cześć imienniczko Dziękuję za odwiedzenie moich skromnych progrów, rady wezmę do serca. Odnośnie tej wspomnianej tawuły: tak oto wygląda ona, dziwnie, może rzeczywiście ta rewersja, ale w sumie mam ją w takim miejscu, że może tak zostać
Odnośnie złotych Szmaragdów, wiem , że takowe istnieją, dlatego o nich wspomniałam, a to chyba jedyne w okolic żółte tuje, które by mnie interesowały - innych po prostu tutaj nie mają
Co do wrzosowiska - to go jeszcze nie ma, a planuję zrobić, taka różnica , dlatego chcę przygotować odpowiednio podłoże i rozplanować nasadzenia. Czyli azalie wielkokwiatowe mogłyby dać radę. Dziękuję, na to właśnie liczyłam
Chcę tam zasadzić też kosodrzewinę, po bokach berberys, miskanty, z przodu może rozplenice, no i oczywiście wrzosy i wrzoścce. Chętnie wsadziłabym też tam jakąś karłową sosnę typu "Smidtii" lub "Compact Gem". Plan jakiś mam.
Jak to miło poczytać opinii ludzi, którzy się znają, może kiedyś też posiądę taką wiedzę
Pozdrawiam ciepło Sylwio

Ta tawuła ma ponad połową zielonego.
Hmmm. Zamiast wycinać zielone, proponuję teraz odciąć z boku mały kawałek samego żółtego z korzeniami. Tak mały, żeby się zielone nie załapało. I to sobie gdzieś z boku posadzić. Jak będzie ładnie rosło na żółto to jesienią albo wiosną podmienisz.
Proponuję zrobić to teraz, bo wiosną czy późną jesienią nie będzie widać co jest co. No i szybko to zrobić zanim przyjdą upały.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
SylwiaBe 14:17, 04 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2020
Posty: 854
Agatko i Marysiu, dobrze, coś z nią zrobię, pewnie skorzystam z obu rad a póki co czekam z wyjściem na dwór, bo nadal pada
____________________
Sylwia Pszczółkowa przygoda
sylwia_slomc... 15:23, 04 cze 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81963
A u nas słońce smaży i na balkonie mam już 35 stopni
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
SylwiaBe 15:27, 04 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2020
Posty: 854
sylwia_slomczewska napisał(a)
A u nas słońce smaży i na balkonie mam już 35 stopni

O to można się poopalać
Lecę na dwór dziabać te warzywa, słońce wyszło
____________________
Sylwia Pszczółkowa przygoda
eVka 14:16, 05 cze 2020


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
W końcu przybiegłam do Ciebie Fajnie masz w ogrodzie! Czytam o opornym eMku, spoko przerobi się jak będzie miła dbać o trawnik, tak jak Ci dziewczyny wcześniej pisały
Ja mogę Ci tylko doradzić, żebyś za gęsto nie sadziła, zrobiłam ten błąd i posadziłam miskanty bardzo blisko śliw Pissardi, hortek Limek i dereni Elegantissima i teraz mam mega busz nie do ogarnięcia w sezonie, nie ma nawet jak wejść, żeby wyplewić (swoją drogą chwasty prawie tam już nie rosną bo brak światła przy ziemi). Dopiero początek 4 sezonu a już jest ciasno a co będzie za kilka lat??
Sadź miskanty od hortek i dereni bardzo rzadko, w 1,5-2 metrowych odstępach, wiem, że wydaje się na początku mega łyso ale za kilka lat będziesz się cieszyć, że nie musisz dzielić i rozsadzać bo wszystko pęka w szwach.
____________________
SylwiaBe 15:56, 05 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2020
Posty: 854
effka napisał(a)
W końcu przybiegłam do Ciebie Fajnie masz w ogrodzie! Czytam o opornym eMku, spoko przerobi się jak będzie miła dbać o trawnik, tak jak Ci dziewczyny wcześniej pisały
Ja mogę Ci tylko doradzić, żebyś za gęsto nie sadziła, zrobiłam ten błąd i posadziłam miskanty bardzo blisko śliw Pissardi, hortek Limek i dereni Elegantissima i teraz mam mega busz nie do ogarnięcia w sezonie, nie ma nawet jak wejść, żeby wyplewić (swoją drogą chwasty prawie tam już nie rosną bo brak światła przy ziemi). Dopiero początek 4 sezonu a już jest ciasno a co będzie za kilka lat??
Sadź miskanty od hortek i dereni bardzo rzadko, w 1,5-2 metrowych odstępach, wiem, że wydaje się na początku mega łyso ale za kilka lat będziesz się cieszyć, że nie musisz dzielić i rozsadzać bo wszystko pęka w szwach.

O Ewa, witaj
Miskant od derenia mam grubo na ponad metr, między miskantem a śliwą Pissardi jest niecały metr
Na rabacie hortkowej mam miskanty metr od hortensji. No weź nie mów, że mam to przesadzać... I tak jak patrzę, to pusto jest, ale wiem, że nie mogę nic dosadzać, bo przecież wszystko urośnie.
Ale na planowanej kolejnej rabacie hortkowej postaram się zachować większe odległości chociaż ten metr to wydawał mi się akuratny
____________________
Sylwia Pszczółkowa przygoda
SylwiaBe 15:58, 05 cze 2020


Dołączył: 14 kwi 2020
Posty: 854
Tu moje przesadzone truskawki a tak się bałam, że nic z tego w tym roku nie będzie przez te przesadzanie na już. Oczywiście pomieszałam odmiany i nie wiem, która to która
Wczoraj moja córka zjadła pierwszą w tym sezonie poziomkę
____________________
Sylwia Pszczółkowa przygoda
Ivo 16:07, 05 cze 2020


Dołączył: 20 kwi 2020
Posty: 258
Ale piękne truskawki!!!!
U mnie dopiero kwiaty...
____________________
Iwona - Lepiej późno niż wcale - dojrzewanie ogrodowe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies