Co do spryskiwaczy to ja mam dwa
Profession 5L Marolex. Na razie wszystko z nimi ok. Takie mniejsze tańsze zazwyczaj padają bardzo szybko. Ale nie zawsze z kolei takk duży jest potrzebny. W każdym razie Marolexy chyba nie są najgorsze

Ja też mam Marolexa kilka lat i jest super. Zawsze trzeba pamiętać żeby po oprysku dobrze wypłukać bo dysze się jednak zapychają. No i ja oddzielnie mam spryskiwacz do oprysków olejowych.

Wiaan napisał(a)

To zaszczyt konkurować z Wioli trawnikiem tak serio to dzięki wszystkim poradom i super życzliwości właśnie WASZEJ ogród jest coraz piękniejszy Dziękuję ♥

Donice były zamawiane na wymiar przez internet, jeśli chciałabyś namiary wyślę na priv. Jestem z nich bardzo zadowolona.

Mój ogród też się zmieniał wraz z poradami i "gościnnymi sadzonkami"
I też zdecydowanie na lepsze

Namiar na donice poproszę. Ciągle mam niedoróbki w tym temacie. Pora zmienić stare na coś porządnego i eleganckiego, a nie wieczna prowizorka

Jeśli chodzi o opryskiwacz to mam 5 litrowy Kwazar ok.2 lat, był spoko ma początku,a teraz jakieś słabe ciśnienie ,no i to ręczne pompowanie sto razy,masakra.

Kupiłam niedawno sobie plecakowy profesjonalny 12 l Stihl i to jest dopiero sprzęt

April napisał(a)

Mój ogród też się zmieniał wraz z poradami i "gościnnymi sadzonkami"
I też zdecydowanie na lepsze

Namiar na donice poproszę. Ciągle mam niedoróbki w tym temacie. Pora zmienić stare na coś porządnego i eleganckiego, a nie wieczna prowizorka

Wysłałam Przy okazji molinie cują się tutaj świetnie

Dziewczyny dziękuję za namiary na opryskiwacze Mam plany na zakup akumulatorowego
Tak nienawidzę opryskiwania, ze muszę zainwestować. Patrząć na ciągłe zagrożenie ćmą i mączniakiem widzę, że oprysków się nie uniknie. Wiem, że osobny powinien być na herbicydy i taki mam, trochę badziewny ale w trawniku chwastów za wiele nie mam.
Sąsiad moze nie zawsze będzie mógł pomóc mi z katalpami i co wtedy
Bukszpanów też troszkę mam i muszę o nie dbać.

Tak teraz wygląda różanka. Pąków jest mnóstwo i czekam na drugie kwitnienie, jeszcze chwila.
Jak będzie wysunięta do przodu nie będzie tam tak ciasno. Dosadzę co najwyżej jedną różę i szałwię caradonna bo niskie deep blue i rozowe mam, może jeszcze bodziszka i lobelie. Kusi mnie werbena i trzcinnik gdzieś jako wyższe piętro. Spróbuję stipy dać na przodzie albo trawki co Martka pisała.
Tuz przy różance mam fajną rozplenicę, która nie kwitła nigdy i mam chęć ją podzielić na wiosnę jest niska i taka delikatna.

Zapomniałam napisać, że ta hortensja na pniu to mi tutaj pasuje jednak

Wysunięcie różanki to dobry pomysł Róże potrzebują przewiewu, nie zapominajmy Jest jeszcze inna opcja, zamiast powiększania tej... różanka ... w drugim miejscu? Tzn. dwie różanki?
Patrzę na Twoje pomysły z dodatkami i myślę, że trzeba twardo przyjąć 1m2 na krzaczek róży i do tego dodawać pozostałe metry powierzchni, aby nie było trawom i bylinom za ciasno Werbena to dobry pomysł, ale ... biorąc pod uwagę jej wysiewalność i trudność z pieleniem pomiędzy różami - osobiście się nie zdecydowałam. W takich hortensjach werbena - proszę bardzo
Aneta, piękny awatarek. I zdjęć różanki wciąż mi mało

Marta awatarek w kolorach takich jak lubię
Zdjęcia różanki teraz mało atrakcyjne, niewiele kwitnie, ale pąków całe mnóstwo, także jeszcze chwilka Tak widzę, że ciasno się zrobiło, krzaczki porosły okrutnie, dobrze im u mnie nie mam drugiego takiego miejsca, a tutaj aż się prosi o powiększenie i mężuś chętny to muszę wykorzystać. Robiliśmy przymiarki i po powiększeniu będzie fajnie wysunięta i widoczna zarówno dla zaglądających przez moje siatkowe ogrodzenie jak i co najważniejsze z tarasu i salonu. Co do werbeny to przemyślę, najwyżej na wiosnę własne siewki dosadzę. Już stipy mam na pęczki. Nie chcę upychać bylin na siłę, tylko to co będzie podreślać urodę róż i coś na przeczekanie do drugiego kwitnienia. Trawy przy różach to mus, ale niekonecznie mi tutaj stipa leży, bardziej przy takich otwartych rabatach z każdej strony, albo na przodzie.
Tam całkiem z tyłu jako plecy mam żywopłot cisowy i lada chwila będzie go wreszcie widać Wtedy też całość nabierze innego wyrazu.
Jedynie co bym dodała z róż to taką w kolorze brzoskwini-lekkiego pomarańczu dla kontrastu Novalis.