Gorsza sprawa jest z tujami w innej części, uwaga brzydactwo

Najgorsze jest to, że to widok z jadalni i tarasu

Przed mrozem były chociaż zielone, a teraz nie dość, że brązowe to do tego wyłysiałe od traw na dole. Ten dół pewnie się nie nadbuduje, przy katalpie zaś posadzone bez sensu, to było dawniej, teraz zrobiłabym inaczej.
Naszły mnie myśli aby zrobić totalną metamorfozę tego miejsca z tujami. Po obu stronach placyku jest po prostu odbicie lustrzane. Na pierwszym zdjęciu jest żywopłot cisowy od lewej, po co mi były te tuje, to nie wiem? po drugiej stronie jest to samo. Przy okazji widać co zostało z klonów palmowych przy lustrze

Mur choć pomalowany, piękny nie jest. Kuszą mnie różne rozwiązania:
1. Płot lamelkowy na murze i wtedy wysokie trawy ozdobne bez zielonego tyłu, tuje out.
2. Posadzić zamiast tuji cisy w takim samym rozmiarze jak obecne, bo wyższe to majątek

i
płot lamelkowy tylko przy placyku.
3. Zostawić i czekać z nerwami patrząc codziennie

4. Może jakieś ciekawe rozwiązania inne

Myślę, aż mi się styki palą