Z rozanki tutaj nic mi nie pasuje jeszcze nie wiem jak to zaaranżować, wszystko rozstrzygnie brzoza, muszę wystąpić o pozwolenie na wycinkę. To ,obstawiam ma koniec przeróbek.
Na zielonej rabacie po prawej wyleci żywopłot z bukszpanu bo już go nie wskrzeszam, ciągle grzyb albo ćma w tym miejscu.
Trochę poświęcę trawnika z prawej, zrobi się miejsca więcej i tutaj będzie miskant Lady in Red zobaczymy czy był wart zakupu.
I fajnie, że ciągle coś dodajesz, mimo, że wydaje sie już skończony.
Chociaż nie znam ogrodu, który można tak nazwać. Każdy czegoś nowego próbuje.
Czytałam, że masz problem z siewkami werbeny.(chociaż niektórzy by się bardzo ucieszyli za taki nadmiar)
Czy wycinasz kwiatostany jesienią?
Ja zostawiam na rabacie tylko kilka. A można ściąć wszystkie i rozrzucić tam gdzie chcesz, żeby rosły.
Oczywiście nie wszystkie bo znowu będziesz miała busz