Dziewczynki, musze zmykac, opowiem we wtorek. Trzymajcie sie cieplo. Sorki, pilne wezwanie
Po Twom futrze widać że szlachetne Mój dachowiec kilka azy dziennie wychodzi bez znaczenia na pogodę na zewnątrz. Stoji przy drzwiach tarasowych i miałczy by go wypuścić teraz u mnie -9 i Leon pognał zwiedzać wieś...
Ty,...Bociek?? a do którego wtorku Cię nie bedzie??
Boćku, a co Futro takie nadąsane?
Ciebie nie ma, ale pomachać Ci przyszłam