Anito, Marzenko, Danusiu, dopiero co pisałam, że nic nie będę zamawiać z cebulowych, ale odezwał się we mnie cebuloholizm!!! Coś jednak będę zamawiać!
Zamawiaj proszę Bo rzesza fanów czeka na inspirację a coraz więcej nas w fanklubie
Wciąż myślę nad listą zakupową. Szukuje się u mnie na jesień naprawa kostki granitowej ( pisałam wcześniej, że źle ją położyli), więc muszę tak wsadzić cebule, żeby ich nie przesadzać. Pewnie wejdę na teren wroga (=nornic) i wsadzę w koszyczkach, bo na bezpiecznym terenie nie mam już miejsca.
Domi, cofnęłam się duuużo wstecz, obejrzałam jak zwykle pięęęęękne zdjęcia z przepięęęęknego ogrodu i moim zachwytom nie ma końca!!! Wrzosowisko rewelacyjne!!! Będę zgapiać, ale jeszcze nie w tym sezonie
Poczytałam też o Twoich problemach z bukszpanami po cięciu boschem - i bardzo mi przykro, że to ja się do tego przyczyniłam polecając Ci to narzędzie Naprawdę miałam dobre intencje, a dołożyłam Ci pracy... W tym roku - celem próby - kupiłam nożyce ręczne, żeby mieć porównanie, bo do tej pory cięłam akumulatorowymi - i owszem jest różnica na plus dla ręcznych, ale nie aż tak drastyczna jak u Ciebie Swoje bukszpany tnę teraz ręcznymi, a akumulatory sprawdzają się przy innych roślinkach (tawułach, lawendzie, trawach itp.). Mam nadzieję, że nie przeklnęłaś mnie za ten zakup i jeszcze troszkę mnie lubisz
Będziesz u Kapiasów?
Pozdrawiam serdecznie
Aga, chyba się przegrzałaś szybko czytając zaległe strony mojego wątku Nie żałuję zakupu Boscha, bo tnę nim wszystko za wyjątkiem bukszpanów. Kupiłam też kultowe nożyce szpalerowe i nimi będę traktować bukszpany. Korzystając z okazji chciałabym Ci podziękować za polecenie Boscha, bo faktycznie cięcie jest dużo szybsze. To głównie z Twojego powodu rozważam przyjazd do Kapiasów, bo bardzo chcę się z Tobą spotkać. I love you Aga, nie martw się, jestem stała w uczuciach
Moje nowe wrzosowisko częściowo uschło. Nie wiem jak to się stało, bo podlewałam je w upały, ale kilkanaście krzaczków jest do wymiany. Najgorsze jest to, że muszę jechać do tej samej szkółki i kupić te same odmiany, żeby znowu nie mieć pstrokacizny. Mam nadzieję, że jeszcze mają te wrzosy.
Uffffff, kamień spadł mi z serca.... i przygniótł stopy Ja też baaaardzo chciałabym Cię poznać, i mówiąc nieskromnie - jak poznasz całą naszą bandę dolnośląską, nie będziesz żałowała przyjazdu do Kapiasów Fajne babki jesteśmy i tyle Domyślam się, że z taką małą kruszynką nie będzie Ci łatwo (zwłaszcza, że nie lubi takich tłumów - z tego co pisałaś) ale trzymam kciuki, żeby się udało! W końcu masz niedaleko
Oj, jak mi szkoda wrzosowiska... A może to nie uschnięcie, tylko jakiś grzyb? Ale Ty pewnie wiesz lepiej z obserwacji... Teraz jest pełnia sezonu wrzosowego, to powinni mieć w szkółce te same odmiany. Ale tak czy siak - to kłopot... Ja z kolei walczę o żurawki, ewidentnie kapryszą, a ja takich roślin nie lubię, ale jeszcze raz poeksperymentuję z ich warunkami bytowymi - ostatnia szansa . Z kolei wrzosy rosną w dołku, gdzie często jest mokro mimo drenażu - i rosną... Po zimie wypadła 1 sztuka i 2 teraz po przesadzeniu (przesadzałam za późno, jak już rozpoczęły kwitnienie). I bądź tu człowieku mądry...
Dominiko bardzo zachęcam do odwiedzenia Kapiasów
Byłoby baaardzo miło Cię poznać
Przyjechaly donice a ja daleko od domu, buuuuu i nie wiem co w nie posadzić, buuuu
Dominiko bardzo zachęcam do odwiedzenia Kapiasów
Byłoby baaardzo miło Cię poznać
Przyjechaly donice a ja daleko od domu, buuuuu i nie wiem co w nie posadzić, buuuu
Ja chcę wsadzić w te moje 2 czarne doniczki przed wejściem od północy białe hosty "White Feather"+ coś czarnego w tle. Może tego Twojego trawiastego potwora? Możesz mi o nim coś napisać??? Co to jest, jak szybko rośnie itp. Będę baaardzo wdzięczna! Nie mam jednak pomysłu na nasadzenia w trzeciej donicy na tarasie (od południa, muszą być inne rośliny)...