No proszę, nie ma człowieka miesiąc na forum a tutaj takie zmiany Dominiko gratuluję zdjęć w Magnolii, masz tak piękny ogród, że szkoda go nie pokazać innym. A co dwójki..dasz radę, potem już jest łatwiej
pozdrawiam ciepło.

Nadinterpretujecie Dziewczyny Jestem 5 miesięcy po cc,więc muszę jeszcze z rok poczekać,ale chciałabym mieć jeszcze jedno dziecko. A żeby nie było,iż na forum ogrodniczym piszę na inne tematy dodam dla równowagi,że jeszcze jedno drzewko bonsai tez bym chciała mieć

Pozdrawiam. Ogród widziałam (mam prenumeratę Magnolii), na bieżąco zaglądam, podziwiając ogród i precyzję wypowiedzi. Nożyce do obrzeży są świetne, też potwierdzam. Robią furorę u mnie w rodzinie - ale ja tnę. Nie lubię dzielić się swoim sprzętem ogrodniczym, domownicy mają swoje narzędzia i są jeszcze gościnne narzędzia podstawowe.

Witami gratuluję wejścia do gazet!Ogród....bomba!

Pozdrawiam. Ogród widziałam (mam prenumeratę Magnolii), na bieżąco zaglądam, podziwiając ogród i precyzję wypowiedzi. Nożyce do obrzeży są świetne, też potwierdzam. Robią furorę u mnie w rodzinie - ale ja tnę. Nie lubię dzielić się swoim sprzętem ogrodniczym, domownicy mają swoje narzędzia i są jeszcze gościnne narzędzia podstawowe.



Domi ja również gratuluję zdjęć w Magnolii , i czekam na obszerniejszą publikację . Domi ile w Twoim ogrodzie jest kul bukszpanowych ? I jeszcze jedno pytanie czy związujesz na wiosnę Twoje trawy ? Są ogromne i tak się zastanawiam czy takie wielgachne też trzeba wiązać. Ja swoje powiązałam wolę nie ryzykować żeby nie doznać szoku jak po ostatniej zimie , ale łatwe to nie było bo niektóre trochę się rozrosły .

Witaj Dominiko Twoje pytanie o ilość kul skłoniło mnie do zrobienia inwentaryzacji w ogrodzie. Kul mam 33 szt. z czego 5 jest całkiem malutkich a 15 średnich. Reszta to kule duże i bardzo duże. W tym roku dosżły jeszcze 4 kule z cisa i kolejne 4 z cisa na pniu. Mam jeszcze 6 stożków z bukszpanu, z czego dwa są maleńkie i ledwo je widać na rabatce.
Trawy wiążę jesienią. Już związałam miskanty Variegatusy, bo ostatni śnieg je rozłamał i przygniótł do gruntu-wyglądały brzydko. Zrobiłam z nich miotełki, bo nie było już szans, żeby je postawić do pionu. Resztę traw też pewnie wkrótce zwiążę, bo w zimie wiatr rozwiewa po ogrodzie ich suche źdźbła i później muszę je zbierać. Takie związane trawy łatwiej tnie się na wiosnę, ale to oczywiście można też zrobić wiosną w trakcie cięcia lub ciąć bez wiązania. Ja preferuję jednak wiązanie przed cięciem, bo jest mniej sprzątania i wyczesywania śmieci z włosów.

Popieram bez nadinterpretacji obie chęci posiadania Obie kosztowne
A tak już na serio - z dwójką jest trudno przez pierwsze dwa lata, potem - z górki. Tak wynika z mojego doświadczenia . Znam rodziców jedynaków - mają znacznie mniej czasu dla siebie samych/nawzajem, niż my
A żeby nie było tylko na tematy nieogrodowe - ostatnio wróciłam do zdjęć Twojego ogrodu z czasów gdy roślinki były malutkie i porównałam ze stanem obecnym - coś niesamowitego, jak one szybko u Ciebie rosną!!!