News Roku. Nowy dom i nowy ogród. Z Twoimi pomysłami, zapałem i pracowitością i szybkością działania -raz dwa powstanie kolejne arcydzieło sztuki ogrodowania.

Basiu, dziękuję za kciuki . Będę się starać przy nowym ogrodzie, w sumie jakieś doświadczenie już mam

Bożenko, nawłoć zostanie potraktowana cięższym sprzętem, mam nadzieję, że skutecznie.
Odnośnie województwa, to zostaję na Mazowszu . Z tym, że będę na zachód od Warszawy (teraz jestem na północnym zachodzie ). Odległość do stolicy minimalnie mniejsza, niż teraz, ale to bez znaczenia póki co.
Działka znajduje się dosłownie tuż przy Kampinoskim Parku Narodowym
Domu w nawłociach nie będzie

Ania, czekałam na akt notarialny (w tygodniu podpisałam), żeby było klepnięte
Dzięki za gratki .
A zobaczyć działkę na pewno zdążysz, może już w przyszłym sezonie zrobię jakiś grupowy sabat i będziemy dumać nad rabatami

Jola, jeszcze nie wiem, ki diabeł tam w ziemi siedzi, ale jak widać po Twoim ogrodzie, z piaskiem też można sobie poradzić . Na pewno od razu będę myśleć o kilku punktach poboru wody i o nawadnianiu rabat .

Asia, no już klepnięte, w końcu .
Także, świętujemy !

Dzięki Zuza
Każde kciuki są teraz na wagę złota

Dzięki Lidka . Dobrze, że istnieje to forum i „grupa wsparcia” ❤️

Za propozycję patyczków hortek bardzo dziękuję, chętnie spróbuję swoich sił w ukorzenianiu, ale ta miła informacja została przykryta bardzo smutną o rozstaniu
Niezależnie od powodów i okoliczności, zawsze mi smutno, jak ludzie się rozstają

Już trochę rozumiem, dlaczego najazd „Onych” nie robił na Tobie wrażenia
A psy? Co z nimi?

Psy to temat jeszcze do ustalenia. Ale chyba będziemy musieli się podzielić .

Agatorek napisał(a)

Psy to temat jeszcze do ustalenia. Ale chyba będziemy musieli się podzielić .

W razie czegoś, co do cieniolubnych będę mogła coś doradzić

Nie wiem.... gratulować?
Jakoś nie widać żebyś była smutna z powodu tych zmian...
To gratuluję! Nowej budowy, nowego ogrodu, nowego życia

Działka z wielkim potencjałem Aga tego lasku to tak pozytywnie zazdraszczam mimo całej tej sytuacji cieszę się, że się udało i że za niedługo się zobaczymy
Sabat czarownic w przyszłym roku organizuj, przyjedziemy

Agatorek napisał(a)

Także, jakby ktoś chciał zobaczyć na żywo „ogród z zegarem”, to zapraszam w tym sezonie (ale tu już mało czasu zostało) lub w przyszłym. Na pewno jeszcze tu będę .

A później będę 15 minut od Mrokasi ❤️

Część roślin zabiorę, jeszcze nie wiem które. Mam czas do namysłu

Aga smutne wieści... trochę szkoda i o ogrodu też bo to kawał dużego i pięknego ogrodu i tyle pracy w niego włożyłaś. Nikt znas tu na O już nie zobaczy na zdjęciach ,,Ogrodu z zegarem,, 10-20letniego jak będzie wyglądał.. A nowa działka kształtem podobna do mojej i obszarem też tylko nie w takiej ilości drzew A rośliny zabierz wszystkie! i pieski też! nie rozdzielaj ich..

Umarł król, niech żyje król

Będzie pięknie Będzie lepiej Trzymam kciuki i kibicuję.