Ogród mamy musi być bardzo ciekawy
Te czerwone kwiatki co masz na nie ochotę to chyba dalie, na zimę trzeba wykopywać karpy

Agatorek napisał(a)

Aprilku, następnym razem bardzo chętnie, tylko wcześniej lepiej się umówić.
Ja niestety musiałam jeszcze jechać później do Piaseczna (masakra), nawet nie pojechałam z dziewczynami do szkółki.

No nie... i koło mnie byłaś ... i nic...no nie...

Chyba tez spory ogrod mamy ?

To już wiadomo po kim masz ogrodową pasję Bardzo pięknie u rodziców.

Daleko mieszkasz od rodziców? Jak to miło mieć wspólną pasję z mamą moja też lubi ogród,ale niestety nie może w nim nic robić.

Mi mama w tamtym roku nawiozla swoich roślinek z ogrodu, kilka do dziś stoi w donicy tak bez ładu i składu

Basiu, niestety nie mam szans na ten konar, ale mama obiecała, że się rozejrzy za podobnym

Judith, Gosia, Martka, bardzo lubię ten staw u rodziców

Aniu, dziękuję . Mam nadzieję na więcej takich spotkań.

Sylwia, mówisz, że to dalie raczej? To jeszcze pomyślę

Kasiu (Kasya) następnym razem dam znać . Teraz było wszystko w biegu, przez korki, nigdy więcej nie będę tak jeździć po Warszawie w piątek. To chyba najgorszy dzień, jeśli chodzi o jazdę.
Ogród rodziców spory, ale mniejszy od mojego .

Kasiu (kasia1), dziękuję. Chociaż pasja ogrodowa przyszła dość niedawno, ale na pewno mama miała na to wpływ.

Magda, tak mniej więcej mam do rodziców niecałą godzinkę jazdy. Mama narazie działa jeszcze w ogrodzie, ale wiadomo, z czasem będzie mniej robiła. Twoja może podziwiać efekty Twojej pracy

Kasiu (Kaha565) może gdzieś je wkomponujesz, albo oddaj komuś lub wymień się na inne roślinki

Twoja mama ma spory ogród inoczka też Pewnie stąd je lubisz
Pozdrawiam Agnieszka

Odpozdrawiam Asiu

Oczka lubię, ale też spełniają pożyteczne funkcje: schodzi mi woda podczas dużych opadów, no i psy mają kąpieliska

trochę wiosny