Agatorek napisał(a)

Betoniarka stała w wykopie, obok miałam przyczepkę z piaskiem/żwirem, taczkę z cementem i wąż z wodą. Najpierw lałam wodę, później wrzucałam szpadlem piasek i cement, dorabiałam wodą, jeśli było konieczne i po wymieszaniu, wylewałam mieszankę do wykopu.

Edit : eM rozprowadzał ten beton po wykopie i równał. I przywoził mi „materiały”.

Aga, tak mnie ten opis rozbawił Mąż z Tobą nie zginie Jeszcze raz tzw. SZACUN

WoW! Podziwiam! Kawał dobrej roboty i nie zwalniasz tempa.
Będzie klimacik w altance z widokami na piękny ogród

Asiu, dzięki . Czekam na ten odpoczynek, bo powoli dopada mnie zmęczenie

Martka , ze mną może nie zginie, ale przez mnie? Kto wie dziękuję

Marta, właśnie powoli zwalniam tempo . Muszę jeszcze przed (zasłużonym ) odpoczynkiem opielić WSZYSTKIE rabaty. To będzie jakaś masakra...

Trochę fotek

róża gartenprinzessin marie-josé


Hortki na rondzie: wims red, vanillka i polar bear


Wims red


Summer song będzie kwitła

Royal jubilee


Jeżówki green jewel i przetaczniki first Love


Wiąz (pnia nie obejmę ręką)

Moja ulubienica pomponella

Ostatnie zakupy, jeszcze nie posadzone

Hortki polestar


Louise odier


Piano


Pastella

A wczoraj pieliłam ścieżkę. Między kamieniami miała być trawa, a rośnie (rosło) wszystko, tylko nie ona .
Został mi jeszcze odcinek wokół oczka...

Agnieszka jesteś niesamowita musisz sobie zwerbować kogoś do pomocy przy takich hektarach wyobraziłam sobie jak kręciłaś ten beton

Widzę róże, gdzie znalazłaś dla nich miejsce? Nie mogę się doczekać Twojej altanki

Aneta, róże mam porozmieszczane po całym ogrodzie. Ale planuję jeszcze różankę, w przyszłym sezonie, bo akurat w tym miejscu mam jeszcze ziemię (a raczej górę ziemi) do przeniesienia.
Dodatkowo będą jeszcze pnące na altance (róże powinny być w tym tygodniu) i na pergolach (tu jeszcze róż nie kupiłam, zresztą pergole jeszcze nie są ustawione).