Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Muszelko, podejrzewam, że to róża Plaisanterie. Jej kwiaty zmieniają wybarwienie w ciągu dnia.

Dziękuję

Agatorek napisał(a)

Muszelko, Hania ma rację, to Plaisanterie, bardzo fajna róża

Dzięki! Zaraz o niej poczytam.

Agatorku, po obejrzeniu Twych włości z rezydencją zbieram szczękę Do takiej przestrzeni trzeba być wizjonerem! Wymiękam. Jak Ty to ogarniasz? Ogrom pracy! Podziwiam.
Detale obłędne. Rośliny szybko rosną. Za kilka lat będziesz mieszkała w pięknym parku

Magara, No właśnie nie ogarniam . Ale mocno się staram . Niestety bardzo lubię zakładanie nowych rabat i kupowanie roślin .
Przydałoby się też koszenie trawy już, ale eM też nie ogarnia . Skosi przed zimą

Dorii, nie zauważyłam jeszcze wysiewania się lebiodki, może za pilnie pielę wiosną

Kasiu, hibiskus ma z 5 lat, może 4. Kupowałam kilka gałązek sięgających może kolana. Jak się dobrze przyjrzysz, to widać na nim dwa kolory kwiatków. Bo wsadziłam do jednego dołka dwa krzaczki, właśnie dlatego, że były bardzo małe i nierozkrzewione. Efekt bardzo mi się podoba

Muszelko, dziękuję, ale jak już wyżej pisałam, to nie ogarniam . Na zdjęciach nie widać uchybień . A przed wizytami dziewczyn mobilizowałam się do odchwaszczania

No skrzynka świnka mnie rozwaliła
Haha, słodka jest

Ach… czyli masz 2 w 1
Myślałam ze kwiaty zmieniają kolor jak przekwitają
Niebieski jest super

Agatorek napisał(a)

Lidka dziękuje . Mam w szpalerkach po około 12 hortek w każdej odmianie. Nie pamietam dokładnie, ale tak plus/minus.
Mam jeszcze inne, porozrzucane po rabatach.

Znalazłam zdjęcie lebiodki, obie odmiany wyglądają bardzo podobnie. Wysokie na ok 0,5 m. Pokroj lekko wachlarzowaty, ale na pewno nie płożący.

Dzięki. Bardzo efektowne te lebiodki.
Póki co floksa i białą gaurę kupiłam. Pod wieczór posadze.
Teraz 32 w cieniu. A mam jeszcze ciąć lawendy i musze przedpłocie skosić.

Agatorek napisał(a)

Agnieszko, piękne te wszystkie ścieżki wijące się wśród kwiatów, traw i krzewów, cudnie.
Skrzynka-świnka czadowa.

Aniu

Kasia, a ja wolę różowe

Lidka, u mnie też upał. Miałam coś porobić, ale w tym tygodniu odpuszczam prace ogrodowe oprócz podlewania świeżo posadzonych (z zeszłego tygodnia plus drzewa, posadzone wcześniej) i oczywiście mojej szkółki plus rośliny w donicach. Czyli i tak całkiem sporo pracy
Biała gaura jest fajna, może gdzieś ją wcisnę

Alicjo, dziękuję

Aga, nie wiem jak to się stało, ale wydawało mi sie, że wpisywałam się u Ciebie, szczególnie po wizycie na początku lipca.
A tu ani mojego wpisu, ani powiadomień.
Myślałam, że wyjechałas na wakacje i się nie odzywasz u siebie
W końcu postanowiłam to sprawdzić, a tu zonk.
Cały czas jesteś, tylko mnie tu nie ma.
Aga, cały czas podtrzymuję swoje zaproszenie do siebie.
Mamy w końcu niedaleko