Lidka, super to jest zrobione! Właśnie pokazałam mężowi, on chce zrobić drewutnie, raczej w przyszłym roku. Dzięki za inspiracje! U nas wszystko powstaje powoli
Zdrowia dla męża. Fajnie, że ma kompana w domu, dobrze przypilnuje i rozpieści
historia zjedzonej kartki z zasadami jest super.
Dereniowa przycięa wygląda świetnie, dużo lepiej niż w wersji rozczochranej.
Kortowa się ładnie rozrosła, na zdj spokojnie można powiedzieć że pozuje na taką 2 letnią rabate.
Drewutnia z domem ogrodnika bardzo zgrabnie wyszła.
Próbowałam ukorzenić gaurę, dosłownie z pęczku gałązeczek ukorzeniły mi się raptem 4szt!
____________________
Ogród tworzący się: Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ
************ Pozdrawiam i zapraszam - Ewelina ************
***Booskop https://goo.gl/photos/jpY3wG37U7c9ALAf9 ***
*** De tuinen van Appeltern https://goo.gl/photos/WrF6PWtCn53Gzswp6 ***
*** *** formowanie cisów: https://photos.app.goo.gl/y72my2AfOaf4XKNq1 ****
***** Rotary Garden - Belgia - https://photos.app.goo.gl/iErs4Fi1dOEJ6Jls1 ****
Stary ogródek: Mały ogródek, za i przed zabudową szeregową - Nicol21
Za drewutnie i dereniową dzięki. Obcięte derenie też mi się podobają i chyba muszę je ciąc że 2-3 razy w sezonie bo jeden to za mało. Dosadze tam jeszcze bylin.
Nie wiem czemu się nie udało z gaurą. To musi być wiosną , i słoik przezroczysty.
To tegoroczne ukorzenione gaury.
4 różowe i 6 białych. Te białe z moich a różowe ukradłam dosłownie 4 gałązki. Stały na oknie w pracy i też się ukorzeniły.
Ten busz to mi robią gaury i werbeny. Właśnie się zastanawiam co im dodać jeszcze długo kwitnące, różowe i dość wysokie?
Aga że psiaki uwielbiasz to ja wiem.♥️♥️♥️
Mój Franio dziś mi towarzyszył podczas roboty pierwszy raz. Pieliłam sobie i się kręcił blisko. Jak się znudził to sobie poszedł do domu i wszedł przez otwarty taras.
Największym zaskoczeniem jest że już 2 nocki grzecznie przespał w swoim posłanku obok łóżka.
Szybko się uczy. Wyczaił że w pralni mamy szafkę z jego zapasem jedzenia. Jak jest głodny to idzie i stoi przed tą szafka i czeka
Fajnie też chodzi na szelkach i smyczy bo nie ciągnie. Nie znam tego uczucia luźnej smyczy bo Sonia 15 lat mnie ciągała.
Wyprowadzamy go poza posesję na jedynkę i dwójke a po ogrodzie biega luzem. Zmorą są kleszcze.
Pytasz o różowe i długo kwitnące. Może jeżówki? Niektóre odmiany są dość wysokie.
Pomyślę jeszcze nad innymi propozycjami
Moje potworki nie potrafią chodzić na smyczy. I nie lubią . Ale tak to jest, jak większość czasu biegają luzem.
Przed kleszczami najskuteczniej wg mnie chronią tabletki. Wcześniej dawałam Bravecta (co trzy miesiące), teraz Simparica (co 5 tygodni, ale w przeliczeniu na miesiące wyszło taniej niż Bravecta). Tabletki daję przez cały rok, bo może się tak zdarzyć, że będzie ciepła zima (jak ostatnimi czasy) i kleszcze będą aktywne.