Lidka, bardzo dużo pracy już zrobiłaś! Kiedyś to Ty będziesz popijała winko a ktoś inny będzie się męczył z grabiami Bardzo Ci gratuluję!

Grill fajny Ale roboty to już ładny kawał zrobione Idzie Wam to

LIDKA napisał(a)

Aguś, Ty masz swoją maszynę to sobie poszatkujesz po kawałku. Ja mam od razu 150 m2 rabat przejechane i bardzo chce to szybko obrobić i nakryć bo mnie martwi ze mi zacznie zarastać.
Działki wokół to same haszcze i się sieje na potęgę.

Ja mam wokół pola i łąki . I krzaczory (nasze ). Między terenem ogrodzonym, a laskiem (też jeszcze na naszej działce jest) była sobie łąka. Na której posiały się leszczyny i sosny (małe są jeszcze) i trawa tam rośnie po pas.
Z przodu naszą łąkę kosi nam rolnik, a na tył nie wjedzie. Tzn mógłby wjechać, ale teraz musiałby jeździć slalomem między tymi samosiejkami .

Ale widać, naprawdę, że dużo pracy ciężkiej ostatnio wykonujesz. Nie zniechęcaj się tylko

Marta, Sylwia i Agnieszka.
Dziękuję Wam .
Kibucujcie dalej bo do końca jeszcze trochę.

Wczoraj mi mąż powiedział że jestem uparta jak moja Mama była.
I to był komplement . Bo baby w mojej famili robotne. I uparte. Jak sobie coś wbiją do głowy to prą do przodu bez ustanku.

A je sobie wbiłam że ogród będę miała!!!

Cel masz, więc działasz. Efekty będą szybko.
Dużo rabat jeszcze planujesz?

Lidka, to są potężne rabaty, nie małe rabatusie, więc tu nie nastawiamy się na efekt natychmiastowy, tylko lekko odroczony efekt WOW! dobrego dnia!

Lidka coś wyczuwam smuteczki w głosie, kobitko jak widzę jak ty działasz to podziwiam, masz naprawdę wielkie rabaty, sami wszystko robicie, to nie da się tak na raz dwa, zobaczysz jaka będziesz szczęśliwa jak będziesz podziwiać efekty. Tylko ten co łopatą i grabiami wymiata wie o czym mówię
Z nas to nawet mam wrażenie, że trochę się śmiali, że tak ryjemy w ziemi i ciągle coś robimy, wiadomo ekipa ogrodowa zrobiłaby to pewnie w dwa dni, ale teraz chyba wszystkim nie do śmiechu to było nieskromne, ale tak się cieszę właśnie z efektów naszej pracy. Jak widzę Ciebie to jakbym widziała siebie Głowa do góry

Lidka gdzieś mi sie zapodziałaś ...musiałąm nadobić parę stron.Bardzo dużo pracy wykonałaś.Kartony to mój lubiany patent.Podpinam sie do wpisu WIAAN-dokładnia tak samo bym to ujeła

Ja też kibicuję! Kawał roboty już zrobiliście, a to ten najważniejszy etap prac, który może nie jest jeszcze tak spektakularny, ale wszystko w swoim czasie Ja też jestem na podobnym etapie, muszę dokładnie przygotować glebę, bo mam bardzo słabą i dopiero wtedy posadzę rośliny. Idzie to powoli, bo nie samym ogrodem żyje człowiek, ale się nie zrażam, bo też mam wizję pięknego ogrodu