No i super, że uporalaś się z trawą

Kalina bardzo ładna .

A jakie masz zadania dla męża?

Powiem Ci,że fajnie Ci ta robota idzie. A we dwoje na pewno uda się więcej ogarnąć kiedyś też miałam więcej zapału, a od zeszłego roku jestem już zmęczona tym...
Juz bym chciała posadzić to co mam, dokupić te brakujące drzewa, korę i moc po pracy usiąść i pooglądać ten ogród a nie wiecznie z głową przy ziemi
Więcej rabat nie tworzę już
U nas jeszcze trawnik woła o pomstę do nieba, ale to może za rok...

A tą trawę co się jej pozbywasz to też chciałam kiedyś kupić z tych powodów co Ty, ale się wstrzymałam...potem poczytałam i widzę,że dobrze zrobiłam

1. Koszenie pseudotrawnika
2. WYkoszenie kosą kolo płotów siatkowych
3. Przykrywanie rabat
4 grabienie i wyrównanie oraz przykrycie rabaty wschodniej.
Nazywam ja chuda .

Coś tam jeszcze się znajdzie. Np skopanie przyszlej Różanki

Masz tej roboty. Rabat sporo. I jeszcze zmiany robisz.
Ja nie mam warzywniaka. Moze kiedys.

Kiedyś posiedzimy w tych ogrodach . Z winkiem. Jak będziemy mi lat ten etap co Johanka lub Wiola.

Cześć dziewczyny.
Melduję że rabata południowa
Długa jak droga mleczna (żółte w oddali to koniec rabatki)
Jest gotowa do sciółkowania.

Więc kartony i kora to mój plan na najbliższe dni.

Do zrobienia :
- Zachodnia równie długa
ale chuda na 1m . Tam na razie 5 drzewek i nic wiecej.
Trzeba zgrabic, wybrać darń i zaścìółkować. No i jakoś jej foto jeszcze nie zrobilam.

-I różanka z pergolą do skopania z dobrociami. Nie za duża.
Taka na 2 popołudnia.
Ale to chyba w przyszłym tyg. Róże w donice powsadzałam
i mają się dobrze. Mogą poczekać.

- walka z wydmurzyca na oczyszczalni .
Jutro wykopie co wyszło i zaścółkuje. A jak znowu wyjdzie to pędzelek i randap.

Eh....nie miała baba co robić to se trawke zasadzila.
Ładna i niebieska. Rok temu.
Po roku doczytała i skumala ze to TRAWA ŁAJZA.
Już wywalona ale wyłazi.
No to teraz mam. Co robić.

Juz nie lubię roslin co się rozlażą.

Idę zobaczyć co u Was i za chwilę myju i spać.
Padam.

Witam się Bardzo dużo pracy już włożyliście w prace ogrodowe. Wygląda to bardzo dobrze, ogród cieszy bardzo. To taka wisienka na torcie budowy domu.

Idziesz jak burza, do tego konsekwentnie i wiesz co lubisz, kibicuję