Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Glina i zielsko

Glina i zielsko

Roocika 09:16, 10 cze 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8307
Martka napisał(a)
Ten z pofalowanymi listkami przypomina mi Rohan Obelisk. Bardzo ładne wszystkie. Lidka, a może posadzić buki poza tą obecną rabatą, w trawie, odchwaścić ją tylko w miejscach sadzenia, a za rok dociągniesz do nich rabatę. Szkoda, by siedziały metr od ogrodzenia, daj minimum dwa, za lat 10 będziesz się z tej decyzji cieszyła


Piękne buki (tfu, tfu, brzydale .

Popieram Martę
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
LIDKA 09:19, 10 cze 2021


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10576
Dziś mi jakieś zwierzę wstrętne zryło moje przedszkole z patykami hortensji.
Połowa patyków zniszczona a wszystkie zielone były.
I to nie kret bo nie było kopca tylko spulchniona ziemia a jak polałam woda to się zapadło dość głęboko.
No i zła jestem bo liczyłam na sadzonki za free.


Chyba dam te patyki co się ostały do doniczek.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
LIDKA 09:30, 10 cze 2021


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10576
Martka napisał(a)
Ten z pofalowanymi listkami przypomina mi Rohan Obelisk. Bardzo ładne wszystkie. Lidka, a może posadzić buki poza tą obecną rabatą, w trawie, odchwaścić ją tylko w miejscach sadzenia, a za rok dociągniesz do nich rabatę. Szkoda, by siedziały metr od ogrodzenia, daj minimum dwa, za lat 10 będziesz się z tej decyzji cieszyła


Obejrzałam te buki w necie , faktycznie to będą Rohany Obeliski - też piękne - i tez rosną szczupło a o to mi chodziło przy zakupie.

Marta dzięki - buziaki

Co do sadzenia buków w trawie nie da rady. Najwyżej je przesadzę za rok.
hhihi - doświadczenie już mam z 2,5 m platanami i klonami to co tam buczki po metr i trochę.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Judith 15:58, 10 cze 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12416
Poczytałam o ogrodzeniu i sąsiadach... Trochę spóźniona jestem, ale mam tez swoją historię: kilka lat temu sadziłam przy ogrodzeniu z panią babcią sąsiadką thuje - wypierdki 20 cm wysokości. Zrobiła awanturę drąc sie wniebogłosy na cała okolicę, ze „zgłosi mnie do urzędu” (!) i ze przesłaniam jej widok. Odpowiedziałam jej, ze tak - właśnie taki jest cel żywopłotu, by osłonić sie od sąsiadów. Darła sie jeszcze jakiś czas, musiałam ewakuować sie na drugi koniec działki.
Na drugi dzień widziałam, jak czatuje na mnie w ogrodzie i jak już mnie zdybała - przeprosiła (!) i stwierdziła, ze zanim te thuje urosną, to ona zdąży umrzeć. No cóż - miała rację. Thuje jeszcze nie sięgają do końca siatki, a babci sąsiadki nie ma już wśród nas.
Nawiasem mówiąc szybko zapomniała o przeprosinach i jeszcze większa awanturę zrobiła, gdy sadziłam thuje (tez maluchy) od strony drogi. Od strony drogi!. Kuriozalne, czyż nie? .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
LIDKA 16:09, 10 cze 2021


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10576
Judith sąsiad czasem dobra rzecz. Staramy się żyć z nimi bardzo grzecznie ale żadnych konszachtów typu grill czy wódeczka. lubimy mieć intymność i spokój.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Martka 17:05, 10 cze 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Judith, jaka historia…. tak to jest, że niektórzy sąsiedzi nie lubią „nowych” Moi najtrudniejsi sąsiedzi zrobili mi awanturę, że woda z mojego dachu zalała im działkę. Podczas gdy wydarzyla się ulewa stulecia i woda płynęła zewsząd i przez całą wieś. Przez miesiące jeszcze pokazywali wszystkim filmik, jak to moje rynny „nie odbierały wody”. Że tej ulewy nie przetrzymały także ich rynny, tego już nie chcieli zauważyć… musieli jakoś rozładować frustrację. Jeśli nie potrafią inaczej - ich sprawa. Pozostali sąsiedzi są ok, ale nie moja bajka, pomagamy sobie w pilnych sytuacjach, ale tak jak u Ciebie, Lidka, nie ma wspólnego grillowania ani winka, wolę dystans.
Milka 05:48, 11 cze 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Z sąsiadami lepiej z dystansem, bo zawsze wychodzą jakieś kłopoty, wcześniej czy później. Ja tylko dzień dobry i rozmowa chwile i koniec.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Milka 05:50, 11 cze 2021


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
LIDKA napisał(a)


Dzis po pracy po 17.00 nakrywałam kartonami i korą rabate z dereniami.
I nieskończyłam bo o 19.20 była juz chmara komarów.
Ledwo podlałam rodki zanim mnie zeżarly w całości.
Mam rzadką grupe krwi moze dlatego mnie tak lubia.
France jedne. No nie do zniesienia.

A na foto najwierniejsza przyjaciółka.
Moja Sonia. Lat 14.

Ostro działasz. Fajnie, że Sonia pomaga.
Buki śliczne, a komary i u mnie już, też mnie żrą, mnie to wszystko żre.
Możliwe, że nornice patyki załatwiły, też je mam, choc ostatnio Misia 2 upolowała.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
hankaandrus_44 08:19, 11 cze 2021


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7442
Jestem tu po raz pierwszy, i cofnęłam się tylko trochę, nie ma zbyt wiele wolnego czasu, jak u wszystkich o tej porze. Obiecuję częściej wpadać, może się uda na bieżąco?

Urządzasz swoje miejsce na ziemi z przemyśleniem, i sąsiadowi nic do tego. Wiec rób swoje, a palantem sie nie przejmuj. chyba, że z siekiera przyleci.

Na RODOS-kich działkjach, też bywają spory, przeważnie o cień, o nie skloszoną alejkę w czasie kiedy wszyscy wykaszają przed swoimi ogródkami, i nie daj Boże, mieć inaczej niż w rządku.

Ale sa i dobre strony. zasem podział rozsady, czasem darowanie nadmiaru owoców, czasami herbatka na rozprostowanie kości. Ale najlepsze to jest unikanie zażyłości. Jestem grzeczna ale nie ze wszystkimi jestem kumpelką.

Zobaczysz jak pięknie u Ciebie się zmieni pod koniec sezonu, chociaż u ogrodnika, jak wiesz, sezon kończy sie 31 grudnia, a zaczyna 1 stycznia.

POwodzenia w aranżacji zieleni.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Roocika 08:36, 11 cze 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8307
Też zdecydowanie wolę dystans z sąsiadam, tak jest zdrowiej. Wiadomo, pogadamy, ponarzekamy, czasem się wspomożemy i koniec. Tak jest dobrze
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies