Jestem tu po raz pierwszy, i cofnęłam się tylko trochę, nie ma zbyt wiele wolnego czasu, jak u wszystkich o tej porze. Obiecuję częściej wpadać, może się uda na bieżąco?
Urządzasz swoje miejsce na ziemi z przemyśleniem, i sąsiadowi nic do tego. Wiec rób swoje, a palantem sie nie przejmuj. chyba, że z siekiera przyleci.
Na RODOS-kich działkjach, też bywają spory, przeważnie o cień, o nie skloszoną alejkę w czasie kiedy wszyscy wykaszają przed swoimi ogródkami, i nie daj Boże, mieć inaczej niż w rządku.
Ale sa i dobre strony. zasem podział rozsady, czasem darowanie nadmiaru owoców, czasami herbatka na rozprostowanie kości. Ale najlepsze to jest unikanie zażyłości. Jestem grzeczna ale nie ze wszystkimi jestem kumpelką.
Zobaczysz jak pięknie u Ciebie się zmieni pod koniec sezonu, chociaż u ogrodnika, jak wiesz, sezon kończy sie 31 grudnia, a zaczyna 1 stycznia.
POwodzenia w aranżacji zieleni.