Sangokaku ładnie mi przezimował. Nie mogę narzekać ale jest tak wciśnięty, że ochronę ma praktycznie z 3 stron. Jordan też ładnie a jest w skrzyni. I trzeci, teraz nazwy nie pamiętam, coś z Moon. Ogólnie ja też kupuję raczej mniejsze sadzonki choć większe dużo lepiej od razu wyglądają i show robią. Jak się ukorzeni to i lepiej znosi zimowe warunki. A jak padnie to i mniej żal. Niestety klony lubią bardzo specyficzne warunki. Sporą wilgoć w powietrzu, osłonę wyższych drzew. Obie (Niedźwiedzica i Kwartecik) macie system nawadniania, teraz jeszcze luksusy w postaci mis z wodą niedaleko.

Reszta klonow mi dobrze przezimowala wiec nie becze mocno. Zamiast Sangokaku wsadze 2 Ussuryjskie w to miejsce bo mam akurat na stanie. i tez bedzie gicio

Nabylam dzis magnolie Leonard Messel, nawet juz nie probuje tłumaczyc sie mezatemu W ogrodniczych pojawilo sie duzo nowych i pieknych magnolii jednak ta mnie rozwala i to sprawdzona odmiana, zawsze kwitnie wczesnie a tego mi brakuje.

To ciekawe, tego klona widziałam u wszystkich ogrodników, których ostatnio odwiedziłam i strasznie piękne ma pędy - różowe, gdybym miała się na jakiegoś skusić, to pewnie tego bym wzięła - no ale jak tak kiepsko z mrozoodpornością... Dlaczego te szkółki podtykają ludziom takie rzeczy?? Żeby kupowali, a potem następne? Powinny być jakieś ostrzeżenia - ładny, ale delikatny, bierzesz na własną odpowiedzialność, czy coś takiego.

Ja mam 2 sztuki już od kilku lat i problemów nie ma z nimi żadnych. Miałam je za to z gatunkiem (też 2 sztuki), który ma opinię najodporniejszego.

Bardzo mi się palmowe podobaja, ostatnio duzo ich tez w szkółkach i kuszą
ale jakos się nie wkręcam bo wiem ze nie dla mnie... trudno, nie chce kolejnej rosliny o która się będę martwić, magnolie wystarczą

UrsaMaior napisał(a)

Ja mam 2 sztuki już od kilku lat i problemów nie ma z nimi żadnych. Miałam je za to z gatunkiem (też 2 sztuki), który ma opinię najodporniejszego.

Ty masz te swoje oblednie piekne. Na stowe jakis mikroklimat w ogrodzie panuje, bo to nie jest normalne, ze wszystko tak rosnie zarąbiscie.

Och magnolie mają ten urok i czar i ładne w sezonie, aż do jesieni, a w zimie pączuszki zdobią

UrsaMaior napisał(a)

Fakt, kocur cudny, fajne te pomponiki ma
Eli rośnie migiem, wrzucam Ci porównanie, jak obejrzysz wywalę. Dla odniesienia, płot ma 180 cm.


12 września 2018

Konkretne drzewo, super .

Aprilku, niech Ci ładnie rośnie

Przeklejam sobie listę od Jolanki i dumam, dumam co posadzić zamiast chorego klona na środku Południowej rabaty.
Ostatni pomysł to grujecznik Raspberry, którego akurat posiadam. Ale tak mnie korci strzępiastokory, niestety nie ma go na liście..... i tak spać nie mogę i myślę...

Drzewa odporne na wertyciliozę to:
brzoza
grujecznik
głóg
glediczja
buk
ambrowiec
morwa
platan
wierzba
wszystkie iglaste

Dziewczyny, nie ulega wątpliwości że ogród Ursy nie może być brany jako przykład typowego wzrostu i zachowania roślin i drzew. Ona tam jakieś czary wyczynia i wszystko ma mega wypasione w szybkim tempie, odporne na mróz.

Ale nadzieję zawsze warto mieć dlatego posadziłam w zeszłym roku Jordana (w tym roku już go przesadzałam) oraz magnolia Elizabeth zaraz trafi na swoje miejsce.

Wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę pogody na weekend, żebyśmy mogły dobrze ten czas spożytkować