Aprilku pieknie, suszy nie widac na fotkach, wszystko dorodne, kolorowe, oczy cieszy. Dalie przecudnej urody, zawsze je lubilam, tylko wkurza mnie ich wykopywanie jesienne. Harmonia i spokoj. A miejscowki niedorobione jakos nie raża w oczy.
U nas widac braki wody, oczko lesne troche odparowalo, nawet ostatnie deszcze nie bardzo pomogly. za to jest cudownie rzesko i przyjemnie. codziennie rano jzedze na budowe zeby bateryjki naladowac. Jakies kosmiczne miejsce wybralam chyba na nowy start, co tam jestem to napiecia odpada jak ciezka zbroja. Nawet nie chce mi sie za duzo dzialac ogrodowo i zmieniac to co rosnie, bo sie boje, ze ten klimat zniknie. Tylko to co przy domu. Troche paradoks, bo niby terenu 2 razy tyle co w poprzednim miejscu ale ogrodu mniej o polowe albo i wiecej

fontanne sciane sobie planuje