Hansestadt będzie u mnie w donicy na tarasie, przynajmniej na początku. Myślę że ten kolor świetnie wyeksponują fioletowe rośliny, ciemno purpurowe róże, wiec tak będę próbowała posadzić.
Haniu, Jude Obscure też za mną chodzi od wielu lat. Piękna róża. Ale nie można mieć wszystkiego
Planuję "małą" rewolucję na rabacie Północnej, tej wzdłuż podjazdu. Wyleci duży jałowiec i tam trafi większość róż. Od weekendu zacznę oczyszczanie terenu
Oj tak, kamerka by się przydała na jelenia. Niestety pozostają wspomnienia
Myślę że ten weekend zacznę pakowanie paczek, najpierw chyba dla Sylwii, bo u ciebie ciągle zima Ale remotę już masz Chyba zacznę szukać większego kartonu niż przygotowałam
Z tym leniem nie przesadzaj, to wszystko działo się przez 10 lat, stopniowo. Są takie co to ogród zakładają w jeden sezon
Zamówiłam róże, tak, biję się w piersi To przez tą cholerną, depresyjną aurę. Jednak humor mi się nie poprawił. Uświadomiłam sobie tylko że sobie narobiłam więcej pracy
Ja już od wielu lat nie kupowałam róż więc nawet nie wiem co jest na rynku. W pełni rozumiem chęć bardziej sensorycznych zakupów. Też tak wolę. Ale na chwilowe zaćmienie umysłu nie poradzę. Chyba zwalę już na wiek
I dobrze, nie śpiesz się, przemyśl. Bo potem tylko kłopot tak jak u mnie Teraz muszę wykopać wielkiego jałowca żeby te róże posadzić
A humor i tak mi się nie poprawił Dziś też wieje jak diabli. Co nie zmienia faktu że i tak bym nic nie zrobiła.