Niemniej jednak okna nie zostały umyte, jak to tak...

Uwielbiam Twój las!

mrokasia napisał(a)

Uwielbiam Twój las!

Ja też

Wproszę się kiedyś na odwiedziny

Ależ już zieleni, jej odcieni i ogólnie koloru w twoim lesie! Jadąc w niedzielę pośród lasów zauważyłam, że nie widać jeszcze runa leśnego spod suchych liści i igieł. A u Ciebie magia! Czarodziejko!

Helen napisał(a)

Pięknie jak zwykle

Helen dzięki, trochę się nagrabiłam tego lasu. Teraz będę mogła się spokojnie wziąć za przesadzanie

UrsaMaior napisał(a)

Niemniej jednak okna nie zostały umyte, jak to tak...

No tak wyszło Ale teraz ma być ładnie to wezmę się za te nieszczęsne okna. Planowałam wczoraj ale miałam takie zakwasy po weekendzie, że padłam po pracy dosłownie na twarz.

mrokasia napisał(a)

Uwielbiam Twój las!

A ja twoje uporządkowane rabaty I przemyślane linie widokowe. U siebie nie mam jak zdjęcia zrobić bo ciągle coś nie tak, albo drzewo w kadr wchodzi

Kokesz napisał(a)

Ja też

Wproszę się kiedyś na odwiedziny

Zapraszam

anpi napisał(a)

Ależ już zieleni, jej odcieni i ogólnie koloru w twoim lesie! Jadąc w niedzielę pośród lasów zauważyłam, że nie widać jeszcze runa leśnego spod suchych liści i igieł. A u Ciebie magia! Czarodziejko!

Aniu, nie ma drugiego takiego szaleńca co by las grabił, to i runa nie widać. U mnie dziesiątki taczek z igłami wywiezione z rabat. Efekt dopiero zaczyna być widoczny.
Ta magia kosztuje mnie parę opakowań przeciwbólowych

Ale jeśli się podoba, to było warto

Twoje przebiśniegi przekwitły, myślisz że już je dzielić czy czekać aż zanikną liście? Ty mi przysyłałaś z liśćmi i im nie zaszkodziło, więc chyba już można wykopać. Może jak dostaną więcej miejsca to się szybkiej rozrosną?

Myślę, że śmiało możesz dzielić i rozsadzać przebiśniegi. Ja będę to robić teraz, bo potem to nie widać gdzie są Na pewno lepiej się rozrosną podzielone