gardenarium napisał(a)

Troszku łezki uroniłam nad smutną bajką o przemijaniu...

Danusiu, bardzo dziękuję Ci za pomoc.

Danusiu z Sosnowa--jest mi bardzo miło że Ci się u mnie podoba . Zapraszam częściej.

Bogdziu, pokazałam wczoraj Twoja bajkę o Bagatku swoim czteroletnim wnukom
Do niejadków nie należą, więc było to po obiedzie.
Oglądali z zapartym tchem i otwartymi buziami, a na koniec zapytali: czy masz babciu więcej takich bajek?
Myślę, że to najlepsza recenzja
A potem oglądaliśmy w książkach zdjęcia ptaszków i poznawaliśmy różne gatunki
Dziękuję

Bardzo się cieszę i dziękuję za tak pochlebną recenzję. Mam nadzieję że co jakiś czas uda mi się zebrac materiał na następne przyrodnicze bajki.Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Wnuki.

Ja z wnukami też się wpraszam na seansik!Zajmująco pokazujesz ogród!

hanka_andrus napisał(a)

Ja z wnukami też się wpraszam na seansik!Zajmująco pokazujesz ogród!

Haniu zawsze jesteś tu mile widziana a z wnukami tym bardziej.

Bogdziu dziękujemy za kolejną bajeczkę Ja przeczytałam z zaciekawieniem Kubuś nie miał jeszcze okazji... teraz już śpi ale jutro na pewno do Ciebie zaglądnie Tą poprzednią o niejadku pochwalił się tatusiowi jak tylko wrócił z pracy Widzę że jest pod dużym wrażeniem DZIĘKUJEMY :*

Jestem ciekawa, co szukał kot w karmiku dla ptaszków????? Spryciarz. Super zdjęcie.

siaaska napisał(a)

Bogdziu dziękujemy za kolejną bajeczkę Ja przeczytałam z zaciekawieniem Kubuś nie miał jeszcze okazji... teraz już śpi ale jutro na pewno do Ciebie zaglądnie Tą poprzednią o niejadku pochwalił się tatusiowi jak tylko wrócił z pracy Widzę że jest pod dużym wrażeniem DZIĘKUJEMY :*

Miło mi Asiu,chociaż to miał byc taki jednorazowy żarcik a zrobił się nowy wątek.Pozdrawiam Ciebie i Kubusia.

EPODLAS napisał(a)

Jestem ciekawa, co szukał kot w karmiku dla ptaszków????? Spryciarz. Super zdjęcie.

Ja swojego kota nie mam, ale jest pełno kotów dzikich i one oczywiście polują na ptaki również wskakując do karmika a jak są głodne to i karmę dla ptaków jedzą. Umówilam sie z sąsiadem ze on dokarmia koty a ja ptaki. Ale te koty sa wiecznie głodne.Musiałam karmik poobijac długimi gwoździami ( główkami na zewnątrz) to przestały wskakiwac.Próbowałam je przeganiac do sasiada ale one szybko zjedzą co dostaną a potem sie włóczą po okolicznych ogrodach.O tym że zjadają sikorkom słoninkę nie muszę mówic,kiedyś pokażę zdjęcia. Pozdrawiam.