Przemyśl na tej rabacie posadzenie między krzewami jako zadarniacza Seslerii Heufera. Ona jest zimozielona. Zachowuje ciemną zieleń zimą. Nawet bez wiosennego cięcia bardzo prędko wraca do ładnego wyglądu. Kwitnie znacznie wcześniej niż trzcinniki ostrokwiatowe. U mnie 11 kęp posadzonych łanowo na rabacie gdzie panoszyły się skrzyp i perz, od 3 lat nie daje szans rozwoju tym chwastom.
Inna z Seslerii caerulea (polskie nazwy są różne) chociaż to bardzo niska bylina też ładnie się sprawdza zimą i też kwitnie jako jedna z pierwszych. Ma na dodatek ciekawe źdźbła, zielone od góry, a srebrzyste pod spodem.
I… nie byłabym sobą, gdybym nie namawiała na zimozielone turzyce. Nie kaprysi zarówno w słońcu jak i w cieniu, zimą i latem, ornithopoda (ptasie łapki) zarówno 'Variegata' jak i gatunek, który jest zielonolistny. Z innymi turzycami bywa różnie. Ta jest z gatunku pancernych.
Może też zastanów się nad brązowolistnymi turzycami. Polecam 'Bronze Form' z gatunku Carex comans. Pięknie się prezentuje cały rok, byle nie utopić. Kolor jest fajnym kontrastem dla zieleni.