Recento,dziekuje za odpowiedz. Nie wiem dlaczego osy mialam przez caly czas winobluszczu,byly bardzo dokuczliwe,zaczely zakladac gniazda pod dachowkami.Przypadek?Niepotrzebnie zlikwidowalam rosline?Zaznacze ,ze od momentu zniszczenia rosliny,skonczyl sie problem z osami.Bardzo lubie winobluszcz,ale nie reflektuje na osy

Piszesz ze chroni przed nadmiarnym nagrzaniem,ja widzialam dom,gdzie roslina powodowala wilgoc w domu,po zlikwidowaniu ,nie bylo juz grzyba.Zalezy od strony posadzenia rosliny?Rowniez tynk,po zerwaniu od sciany,wygladal brzydko i wszedzie byly wrosniete/przyczepione macki rosliny, na tyle,ze farba nie dala rady,znajomi musieli polozyc nowy tynk
U mnie mialam problem z plamami po owocach na scianie garazu,ptaki gubily i mialam sporo jagodowych ,,zaciekow´´.Podoba mi sie ta roslina,byla pierwsza i wymarzona w moim ogrodzie,ale czy rozmawiamy o tej samej
