Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródkowe perypetie:)

Ogródkowe perypetie:)

abiko 09:22, 16 sty 2019


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Toszka napisał(a)


Proponowałam dodatek kory jako rozluźniacz do przekopania z ziemią. Nie jako mulcz. Kora, grubsza, na kilka lat doskonale rozluźnia ziemię i w procesie kompostowania wzbogaca ją o próchnicę. Natomiast pumeks na stałe rozluźni glebę i dzięki porowatej strukturze zabezpieczy w "zapasy" powietrza, a tym samym "odwodni " ziemię z nadmiaru.


Ok Toszka czyli pumeks i grubsza kora. Da się to wykonać, tak myślę, tylko muszę zaraz wiosną bo potem nie wejdę znowu z widłami.
Dzięki za podpowiedź.
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
abiko 09:23, 16 sty 2019


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Anitka napisał(a)


A mi chyba jeszcze dłużej po głowie chodzi, ale już są pierwsze kroki poczynione. Płyta osb kupiona i docięta. Zbieram materiały roślinne teraz, bo mam sporą przestrzeń do zagospodarowania 125 x 240 cm. Mam kilka wersji w głowie. Po pierwsze mam być bezobsługowa I na pewno nie z chrobotka reniferowego tylko bardziej jakby z dżungli klimat.


Hmmm musisz mi to jakoś wytłumaczyć. Chociaż nie wiem czy uda mi się to wykonać. Z chrobotka chciałam napis.. i też leży
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
abiko 09:26, 16 sty 2019


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Anitka napisał(a)


Bluszcz zanotowany
A może zamiast bloczków taki murek z gabionów z siatki wypełniony kamieniem jak masz przy oczku. Wiesz, że ja okrutnie konsekwentna jestem jeśli chodzi o materiały Nie wiem tylko czy go lubisz czy nie, bo w sumie nigdy o nim nic nie słyszałam
A nie myślałaś, żeby tą przestrzeń pod tarasem też takim gabionem przysłonić i pościć po nim bluszcz. Widziałaś u mnie jak się po ogrodzeniu wspina. Fajne tło by stworzył, takie całoroczne.



Wiem, i tak bym zrobiła tym bardziej, że mam sporo drobnego kamienia.. ale obawiam się, że nie zmieszczę tam nawet małego gabionu.. muszę to zmieżyć.
Gabion pod tarasem.. mam spadek ziemi, za duże ryzyko..lepiej kratkę. Ile lat ci zarósł to ogrodzenie?
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
Rench 15:11, 16 sty 2019


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
abiko napisał(a)
Jeszcze kilka dni temu zima byłą w ogrodzie.. teraz odwilż.. brrr



]


Śliczne zimowe zdjęcia.

Moje trawy już 3 razy wiązałam i po ostatnich wiatrach,znowu mam zdarte sznurki.
Jak by co,to ja mam też bluszcza pod dostatkiem.
____________________
Renata`---- RRR - różane rozmaitości ------- A miało być tak pięknie
Anda 18:18, 16 sty 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Toszka napisał(a)


Proponowałam dodatek kory jako rozluźniacz do przekopania z ziemią. Nie jako mulcz. Kora, grubsza, na kilka lat doskonale rozluźnia ziemię i w procesie kompostowania wzbogaca ją o próchnicę. Natomiast pumeks na stałe rozluźni glebę i dzięki porowatej strukturze zabezpieczy w "zapasy" powietrza, a tym samym "odwodni " ziemię z nadmiaru.


Muszę Cię w takim razie podpytać, czy ta kora ma być nieprzekompostowana? Bo jeśli tak, to czy ona nie zabierze roślinom zbyt dużo azotu z podłoża? Im głębiej kora będzie wkopana, tym wolniej będzie się rozkładać. Czy nie lepiej byłoby wkopać tam kompost, taki nawet nie do końca przerobiony? Kompost również rozluźnia i wzbogaca. Te róże już tam chyba rosną (dobrze wyczytałam?) i będą jednak tego azotu potrzebować.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
abiko 07:43, 17 sty 2019


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Tak Anda róże już tam rosną a między nimi to coś glon czy mech
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
abiko 07:46, 17 sty 2019


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Przejrzałam nasiona wczoraj..i trudno uwierzyć, ale nie jest źle.. oprócz standardów czyli marchwi, pietruszki czy żodkiewki to nic nie muszę kupować. Mam sporo aminka jakby ktoś chciał. Za to kupiłam sobie śliczne astry w kolorze różu z fioletem.. lubię astry te karłowe najbardziej chyba. I cynie.. u mnie raczej rosną bezproblemowo.
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
abiko 09:13, 17 sty 2019


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Ach.. wczoraj w garażu znalazłam niespodziankę. Hiacynty, które zapomniałam posadzić do ogrodu, przezimowały sobie w najlepsze i wypuściły zaczątki listków. Przeniosłam je do domu i jestem wielce ciekawa czy zakwitną.
Te, które sadzę do ogrodu kwitną bez problemu w następnym roku.
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
sylwia_slomc... 09:33, 17 sty 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86068
Mnie sie hiacynty w ogrodzie nie bardzo udają, w pierwszym sezonie posadzeniu jeszcze cos tam zakwita, ale nie maczugi jak ze sklepu, a w kolejnym mam same liście
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Rench 17:10, 19 sty 2019


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
U mnie hiacynty sadzone do gruntu,były grubaśne 2-3 sezony.Później są drobne.
A te, które kupuję w doniczkach kwitnące,już w następnym roku są bardzo rzadkie lub same liście. Chyba szkoda ich w ogóle wysadzać.
____________________
Renata`---- RRR - różane rozmaitości ------- A miało być tak pięknie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies