Tak, widziałam tą fotkę mchu, która pokazywalaś. Tylko coś gdzies przeczytałam, żeby używać kory, dlatego to ostrzeżenie Jeśli wzbogacisz ziemię obornikiem lub kompostem, napowietrzysz i rozluźnisz, to powinno pomóc. A ile cienia tam masz?
Bluszcz zanotowany
A może zamiast bloczków taki murek z gabionów z siatki wypełniony kamieniem jak masz przy oczku. Wiesz, że ja okrutnie konsekwentna jestem jeśli chodzi o materiały Nie wiem tylko czy go lubisz czy nie, bo w sumie nigdy o nim nic nie słyszałam
A nie myślałaś, żeby tą przestrzeń pod tarasem też takim gabionem przysłonić i pościć po nim bluszcz. Widziałaś u mnie jak się po ogrodzeniu wspina. Fajne tło by stworzył, takie całoroczne.
A mi chyba jeszcze dłużej po głowie chodzi, ale już są pierwsze kroki poczynione. Płyta osb kupiona i docięta. Zbieram materiały roślinne teraz, bo mam sporą przestrzeń do zagospodarowania 125 x 240 cm. Mam kilka wersji w głowie. Po pierwsze mam być bezobsługowa I na pewno nie z chrobotka reniferowego tylko bardziej jakby z dżungli klimat.
Proponowałam dodatek kory jako rozluźniacz do przekopania z ziemią. Nie jako mulcz. Kora, grubsza, na kilka lat doskonale rozluźnia ziemię i w procesie kompostowania wzbogaca ją o próchnicę. Natomiast pumeks na stałe rozluźni glebę i dzięki porowatej strukturze zabezpieczy w "zapasy" powietrza, a tym samym "odwodni " ziemię z nadmiaru.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)