Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1

DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1

agniecha973 22:41, 06 mar 2013


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Aga! Mucha nie siada! Elegancja i perfekcja na każdym kroku. Jak Ty coś będziesz pisać o obciachu, to ja znikam z forum, bo u mnie sam obciach.
____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973
noemi 22:45, 06 mar 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 5938
agniecha973 napisał(a)
Aga! Mucha nie siada! Elegancja i perfekcja na każdym kroku. Jak Ty coś będziesz pisać o obciachu, to ja znikam z forum, bo u mnie sam obciach.


Aga , Wieloszka jest bardzo wymagająca ... jak ona mi kiedyś tłumaczyła, że taki żółty kolor carexów nie gra z lawendą a inny żółty - gra ... i faktycznie tak było , to w szoku byłam , bo ja nie widzę takich rzeczy ..... a ona to widzi i czuje

____________________
ogród magdalenka
Wieloszka 09:17, 07 mar 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Dziewczynki kochane moje, tak zbiorowo Wam odpowiem, bo aż spąsowiałam od tych pochwał Nie kokietuję Was broń boże, ja po prostu na zbyt krótko zakładam te różowe okulary Była piękna słoneczna pogoda, cieplutko - to je miałam na nosie, ale jak wyszłam robić zdjęcia, to trzeba było zdjąć No i cóż poradzę, że wtedy widzę same niedoskonałości i niedociągnięcia i ogrom pracy do wykonania...
Następnym razem, jak będę wstawiać fotki, to bez osobistego komentarza, o!
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
Wieloszka 09:31, 07 mar 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
stychaz napisał(a)
Witaj Aguś

Doczytałam, że masz laurowiśnie - jak długo u Ciebie rośnie? Czy przemarzała?

Pozdrawiam i mam nadzieję że do zobaczenia niedługo Buźka

Justynko, mam laurowiśnię wschodnią "Otto Luyken" (tak było na metce). Rośnie u mnie od 3 lat, z niedużej sadzonki, przemarza trochę co roku (część liści robi się brązowa i obrywam je wiosną). Po tej zimie wygląda najlepiej (mało jest brązowych liści). Miałam taką samą szczepioną na pniu, w zacisznym miejscu, a i tak pierwszej zimy przemarzła na amen. Miałam też 5 dużych (takich ponad 1m wys.) krzaków jakiejś nn, niby mrozoodpornej, ale też padła. Tą mogę polecić z czystym sumieniem. Ładnie odbija po zimie i sporo przyrasta (jak na wolno rosnący gatunek ) . Wg mnie bardziej na żywopłot, lub krzaczek niż kulkę. Zastanawiam się tylko jak ją ciąć? Szkoda mi poharatać takich ładnych, dużych liści. Może trzeba ciąć na pędach?
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
Wieloszka 09:35, 07 mar 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
magnolia napisał(a)

Wieloszko czy Twoje nowe lawendy są rude, czy to światło tak pada na nie?

Magnolio, to zachodzące słońce dało taki efekt "żółtości" na roślinkach. Ta lawenda "gorsza" jest górą uschnięta-szara, ta "lepsza" jest cała w takim szaro zielonym kolorze - no jak lawenda zimą Rude mam tylko parę szt. bukszpanów i cisów - najbardziej wkurzający kolor w ogrodzie...
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
Wieloszka 09:36, 07 mar 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
noemi napisał(a)


Aga , Wieloszka jest bardzo wymagająca ... jak ona mi kiedyś tłumaczyła, że taki żółty kolor carexów nie gra z lawendą a inny żółty - gra ... i faktycznie tak było , to w szoku byłam , bo ja nie widzę takich rzeczy ..... a ona to widzi i czuje


Noemi ja tyle gadam Że też Ty to pamiętasz...
Duży buziak i do zobaczenia na wagarach
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
Evchen 11:27, 07 mar 2013


Dołączył: 07 maj 2012
Posty: 4059
Aga, ogród jest dopieszczony na maxa. Samo się nie dopieszcza, widać ogrom włożonej pracy i zmysł komponowania roślin - niebanalny i bardzo, ale to bardzo estetyczny
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/3282-bb
kwiatholandii 15:12, 07 mar 2013


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 2405
Aga, ale u Ciebie pięknie i czyściutko. No w sumie jak wszędzie, bo w domu też błysk Nie wiem czy dobrze się dopatzryłam, że Twoja laurowiśnia ma takie brązowe cętki na liściach? Bo ja tak mam i wyszukałam, że to grzyb i pryskać będę w przyszłym tygodniu.
____________________
Ogród z perspektywą na przyszłość
Wieloszka 15:17, 07 mar 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Ev no bo znów się rumienię... Żeby mi tak tylko nie zostało, bo zaś będę musiała krem do twarzy zmienić na przeciwzmarszczkowo-wybielajacy

Monika ja takie listki z brązowymi plamkami zawsze obrywam po zimie i potem już ich nie ma przez cały sezon... Ale jak mówisz, że u Ciebie takie samo to grzyb, to ja też profilaktycznie w tym roku popryskam, ale nie w przyszłym tygodniu, bo zimno będzie , u Ciebie też. Najwcześniej za 2 tyg.
____________________
Agnieszka - DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki
Madzenka 19:19, 07 mar 2013


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Aga moja laurowiśnia otto też odporniejsza niz inne ale mi 3 szt w ubiegłym roku wymarzły. Najbardziej odporna na mrozy to jej mniejsza odmiana gajo. Mam jedną sztukę Etna kupioną w cato, tej ubiegłoroczne mrozy nawet nie tknęły a NN obok rosnąca cała wymarzła..

Jak będziesz w sobotę Tobie i Irencpo pokażę etnę
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies