Obfociłam rodzącą się w wielkich bólach i wątpliwościach rabatę bylinową

Tzn. na razie bylinowa jest tylko z nazwy

Tak wygląda od frontu, tzn. z tarasu (na razie widać tylko naparstnice i tawułki, które wylatują; ostróżki jeszcze nie kwitną):
Ostróżki posadziłam w 3 grupach po 5szt., przed nimi przekwitnięte, jeszcze nie ścięte szałwie (też po 5szt.) i jeszcze zostaje mnóstwo miejsca:
Z boku wygląda to tak (chodzi mi o pokazanie ilości miejsca, bo generalnie widok nieciekawy

):
A teraz kto żyw - proszę o rady!!! 
1.
Mają być jeżówki na 100% czy po jednej szt. (w przyszłości kępie) czy więcej i czy pomiędzy grupami ostróżek??? Kolor tylko biały, czy pink też?
2. Tuż za żywopłocikiem zostaje pas na wiosenne cebulowe (tulipany, czosnki) czy 0,5m wystarczy?
3. Czy przed ostróżkami mogę dać jeden duży pas kocimiętki (uwielbiam ją! a kwitnie wcześniej niż ostróżki) ??? Czy zamiast niej np. róże (których się jednak bojam...

)
4. Czy w pasie z tyłu pomiędzy miskantami mogę dać hortensje lime z werbeną, żeby coś kwitło późnym latem?