Witaj,
Najpierw słyszałam gdzieś o Twoim ogrodzie ( mówili , że " bardzo ładny...") teraz widzę, że mieli rację. Na razie tylko pobieżnie obejrzałam.
Zaznaczam na późniejszy spacer.
Witaj Wieloszko. Właśnie zostałaś moim guru ogrodowym... jest pięknie. Najchętniej to w całości przeniosłabym do siebie. Ale zacznę od tej rabatki:
Mogę ściągnąć, mogę??? proszę...
Tylko powiedz proszę co to za drzewka???
O tak Juziu, to trafne określenie: "wydoroślało" A mnie się często zdaje, że wszystko słabo rośnie Dopiero fotki uzmysławiają mi, że rośliny rosną całkiem nieźle
Moje Variegatusy uuuuwielbiam, jak zresztą wszystkie miskanty
A z tymi odmianami hakone - mam czasem dwie identyczne, a każda ma inną "metkę"... I bądź tu człowieku mądry
Azofoską karmię, a Florovitem po liściach w wolnych chwilach
A ja się wyleczyłam z kulek ze stipami Podobało mi się na Pintereście i u mnie nawet też, dopóki stipy nie zakwitły. Jak nie przeżyją zimy (nie rozsieją się) nie będę płakać
No jest co ogarniać, nie narzekam na brak pracy
Aga, dobrze, że w podpisie masz nazwę wątku, bo bym nie trafiła Nieobecność to ten dystans, o którym rozmawiałyście z Anitką
Oj z Twoich ust pochwała brzmi szczególnie Dzięki!
Tyle pięknych inspiracji w innych ogrodach, że chciałoby się mieć wszystko. Dlatego właśnie często się zastanawiam, czy to "gra" ze sobą. Tym bardziej mi miło, że jednak tak
Zapraszam Selly, ale i tak twierdzę, że pismo obrazkowe najważniejsze
Nonka, te drzewka to śliwy wiśniowe "Pissardii". Ale zdjęcie które znalazłaś bardzo nieaktualne Obecnie ta rabatka jest w przeróbce, ale jeszcze niedawno (w czerwcu) wyglądała tak:
Wywaliłam lawendę, bo tylko w okresie maj-lipiec ładnie wygląda. Zamiast lawendy będą bukszpanowe kostki i trawki
W środku to kocimiętka. Lubię ją, bo kwitnie długo (maj-lipiec), potem ma ok.miesiąca przerwy, a potem powtarza kwitnienie. Tylko rozrasta się w ekspresowym tempie w gigantyczne kępy, które bardzo rozkładałyby się na boki, gdyby nie rośliny dookoła.