Kocimiętki rosną u mnie w ciasnocie, pomiędzy tawułami - może dlatego się nie kładą? Poza tym uwielbiam je za to długie kwitnienie - od maja do listopada z miesięczną przerwą na regenerację
Ostróżki w czerwcu przy - jak to nazywasz pierwszym tłoczeniu miały ponad 1,5m wysokości:
Buziol Mała Mi!
Nie ma to jak zapodać zdjęcie z czerwca w październiku
Cebule kupione - trochę tulipanów (ok.100 - u mnie to trochę ) i 50 czosnków "Purple Sensation". Na te cudne malutkie nie udało mi się załapać
Kuszą mnie jeszcze narcyzy pełne kremowe - 2kg za 50zł... Czy one w następnych latach powtarzają kwitnienie, czy trzeba je wykopywać? Lecę do Małej Mi!
Nie kojarzysz, czy w zeszłym roku była jedna taka akcja, czy można liczyć na powtórkę w l.?