Super pomysły masz Juzia
Raczej nie ona to wymyśliła
Jesu :/ już się boję co zastanę na nowej działce (we wsi)... tu gdzie mieszkamy było pole, więc niespodzianek brak
Zaryzykowałabym stwierdzenie, ze nie tylko raczej, ale nawet na pewno .
Karola może wykopiesz garnek piniendzy
No.... tylko ja się nie chcę dorabiać na letnikach To miejsce powstaje, bo 1. ja nie usiedzę na dupie 2. lubię remonty 3. lubię grzebać w ziemi. Wsadzam tam swoje serce, pot i łzy Jakbym chciała się dorabiać na letnikach, to już w tym sezonie bym zaczęła. Tu naokoło w szczerym polu stawiają holendry. Pusta działka, kilka suchych tujek, wypalone słońcem perzowisko, holender i plac zabaw z casto I są ludzie chętni! Ale ja tak nie umiem. Sama bym nie chciała 'wypoczywać' w takich warunkach, to nie będę komuś tego wciskać. Ciężki sprzęt to już by mi zrył połowę podwórka Jak się rośliny nie zadomowią, to pewnie będę musiała wymienić grunt na tej jednej rabacie... ale na tę chwilę nie mam na to czasu, siły, funduszy ani nawet chęci.
hehe ine miałabym nic przeciwko Juzia masz gust, nie bój nic, będzie dobrze i nie przedobrzysz
A co to sa holendry?