cześć!
od niedawna kukam do ogrodowiskowych ogródków bo lubię oglądać zdjęcia i kocham ogrody wszelkie
a Twój ogródek jest bardzo ładny, szczególne podobają mi się wkomponowane trawy - zacheciłam się i dopisuję do mojej listy zakupów trawy /miałam w tym sezonie nic nie kupować /
pozdrawiam
Mira

Witam, dzisiaj postanowiłam zostawić ślad w kilku ogrodach, które bardzo lubię, a Twój jest właśnie jednym z nich. Piękne kompozycje, bardzo ładnie dobrane kamienie i żwiry, kwiaty w donicach(ach te cudne lobelie!) no i moja miłość klon palmowy. A wracając do lobelii, wyczytałam gdzieś wcześniej, że wysiewasz ją już w lutym, czy w tym roku też już można, i czy ją potem rozsadzasz czy już zostaje w tej samej donicy?Pozdrawiam, Bożena

Dziękuję Ell za odwiedziny i komplementy.

Droga Justi, niestety nie mam zdjęcia tej donicy. Zdjęcie to pochodzi z ogrody chyba Syllwi 'po prostu ogród". Wkleiła je do mojego wątku ze względu na żwirek. Musisz więc popatrzeć u niej, może ma gdzieś fotkę całej tej donicy. Cieszę się, że do mnie zajrzałaś, pozdrawiam.

Miła Miro, dziękuję Ci , że zakukałaś w me skromne progi. I będę Cię namawiała do zakupu traw.Są bezproblemowe tzn. nie chorują (bynajmniej u mnie) nie atakują ich szkodniki, dodają lekkości rabatom i w ogóle są the best. Trochę jednak muszę się naciachać sekatorkiem wiosną aby powycinać całe zaschnięte kępy, z roku na rok coraz szersze. Co to w ogóle za postanowienia "miałam w tym sezonie nic nie kupować" . To takie nieogrodowiskowe. Pozdrawiam cieplutko.

Witam Bożenko. Dzięki za miłe slowa i odwiedzinki. Lobelię wysiałam i tym roku, już jakieś 2 tygodnie temu. Pytasz czy ją rozsadzam, to zależy jak mi wykiełkuje, jeśli gęsto to rozsadzam. Ale bywa i tak, że zostawiam ją już w tej donicy , w której wysiałam. Nawet jak wzejdzie bardzo gęsto. Pozdrawiam.

ola napisał(a)

Ale chaos, miało być wspomnienie lata, a tu wiosna, lato, trochę jesieni, zima i znów coś z lata.
Na dodatek ciągle rozłącza mi się internet i połowa zdjęć gdzieś przepadła.

Chaos mi nie przeszkadza. Szkoda, że zdjęcia przepadły.
Pięknie masz w ogrodzie.

ten twój chaos dodany u mnie do ulubionych .mam cie na oku . ciekawa jestem co wymyślisz na wiosnę

Sama jestem tego ciekawa.

Dziękuję Olu.

Zaglądam, niedawno zapchał mi się komputer i też miałam ciężko Straszne nerwy jak nic nie wchodzi. Informatyk popracował i zrobił porządek

Bardzo cieszy mnie, Twoje Danusiu zaglądanie, w moje "chaszcze".
Jeśli chodzi o złośliwości komputerowe to jak sobie pomyślę to jeży mi się włos na skórze. Wszystkie fotki z ogrodu mam na drugim kompie, w którym nie wiadomo czemu nie potrafię ładować zdjęć na forum. Wysyłam je więc mailem na swoją skrzynkę, po jednym zdjęciu, bo jak załaduję już dwa (których ładowanie trwa 3 min jedna fotka) to mi zaraz się net rozłącza i wszystko na nic, . A każde rozłączenie internetu wiąże się z wyłączeniem komputera i włączeniem go na nowo, brr......
I tak dodanie parę zdjęć na forum zajęło mi przedwczoraj ponad 2 godziny. A ile nerwów ... .
Nie wiem, albo ja jestem jakaś lewa w te klocki albo mój sprzęt inform. wystawia mnie na próbę wytrzymałości psychicznej.
Bardzo mi miło, że się odezwałaś. Ja bywam u Ciebie codziennie (cichcem).
Pozdrawiam. I czekam z niecierpliwością na relację z Gardenii.

ola napisał(a)

Olu przycinałaś już swojego klona jesieniolistnego?
Ja się właśnie zastanawiam, czy już mogę przyciąć moje.
Pisałaś kiedyś, że pierwsze cięcie koniec lutego, to chyba już czas.