Ola jak masz piłkę " lisi ogon " - to nim się idealnie wycina trawy ...bez pęcherzy na rękach lub nożem kuchennym "piłka" do chleba . od lat nie robię tego żadnym sekatorem.
Olu klony palmowe nie płaczą po przycięciu . tym bardziej szczepione na pniu .to krzewy a nie drzewa . piękny u ciebie okaz. flamingo przycina późnym latem powtórnie , żeby zachował pokrój i wtedy tez nie płacze
Dzięki, że zajrzałeś. Dziś za wiele to nie podziałałam, bo u nas w domu jakiś szaleńczy wirus się rozpanoszył i tak od środy bierze każdego po kolei. Dziś dopadł mnie. Ale obchód po ogrodzie oczywiście zrobiony.
Ale byłam dziś u Ciebie i widzę ,że nie leniuchujesz.
Witam, obejrzałam Twój piekny ogród i bardzo mi sie podoba, trawy sa rewelacyjne..ja jestem na poczatku drogi, ale mysle, ze moze z Wasza pomoca jakoś ruszę do przodu.
Olu, twój ogród wygląda o każdej porze malowniczo i do tego umiesz go ładnie pokazywać. A niedawno ktoś mnie przekonywał, że trawy w ogrodzie są niepotrzebne. Chętnie pokazałabym tej osobie twój ogród.