Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Joaśki ogród z wyobraźni - początki

Joaśki ogród z wyobraźni - początki

Joaska 09:14, 27 sie 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
do zgapienia rabata rozchodnikowa Zety rabata rozchodnikowa
____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"
Joaska 10:17, 27 sie 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
popcarol napisał(a)
Fajnie że wróciłaś, pozdrawiam!


Karolciu, poprostu przed wakacjami miała niesamowicie ciężki okres w pracy i poprostu wyładowały mi sie akumulatory na wszystko, ale za to wakacje słoneczko i myślenie o niczym pomogło


Margarete napisał(a)
Wpadłam, poczytałam , troche do tyłu przeleciałam pismem obrazkowym i jestem na bieząco.
Super masz te róże ...a fotki z rosa na różach to w ogóle wymiataja. Ja mam wielka ochote na róze i zastanawiałam sie właśnie nad first lady, pomponellą, artemisem, pastellą, polar stern... och i wieloma innymi tylko gdzie ja je pomieszcze.. nie wiem.
Twoje poczynania Joaska w zakresie mnożenia roslin nieustajaco budza mój zachwyt !!!!
Pozrawiam

Małgosiu rózami zaraziłam się od dziewczyn z forum, i z czystym sercem jako amator mogę polecić
first lady, pomponellę, pastellę - te róże mnie poprostu zachwyciły... natomiast aretmis ...owszem piękny ale bardzo szybko przekwita...dla mnie to niestety waga, choć jak kwitnie wygląda pięknie..
a rozmnażanie daje dużo frajdy jak się uda coś samemu wyhodować

Marzena2007 napisał(a)
Cieszę się , źe jesteś podlewaj rośliny moźe odbiją ... Najlepiej jednak zadołować doniczki, tak szybko nie przesychają...


Marzenko leje im wody i leje, wydaje mi się że horti łodygi ma żywe jedynie liście całkowicie usłchły no i niestety kwiaty również, ale jest trochę jeszcze czasu przed zimą (mama taką nadzieję ) to licze na to że sie troche zregeneruje, a rozchodniki i szałwia.... na wiosnę powinny odbić bez problemu poprostu teraz ciachne je przy ziemi i już wiem że zadołowane doniczki mają lepiej, tylko że ja takiej możliwości na razie nie mam, dopiero późną jesienią będę mogła na miejscu warzywniaka dołować doniczki a teraz musze lać

asc napisał(a)
Oj... nie tylko u mnie potrafią być straty w doniczkach... łączę sie w bólu.

Aniu dopiero po tym roku wiem, że doniczkowa uprawa jest taka wymagająca, dlatego od wiosny muszę zrobic wszystko żeby jak najszybciej powsadzać w grunt albo przynajmniej zadołować wszystkie doniczki.

quote=kitek81 napisał(a)]qrczaki, szkoda, że są straty, ale najważniejsze, że większość do odratowania, a odpoczynek każdemu się należy po ciężkim roku pracy!
pozdrawiam serdecznie :*


STraty w porównaniu z tym co mogło paść niewielkie, bo horti da sie uratować a reszta i tak popuszcza od korzenia
a odpoczynek ... bezcenny



Nie wiem jak Wam ale mnie taka pogoda jak jest teraz zupełnie nie odpowiada .... szaro buro i ponuro.... co to za lato...... ja chcę jeszcze słoneczka ... bez tego oktropnego wiatru .....
____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"
popcorn 12:22, 27 sie 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
pokaż te limki u nas też wieje i zimno! 16 stopni, brr! wolę 40

pozdrawiam!
____________________
Mój nowy ogródek
Justyna 20:54, 27 sie 2013


Dołączył: 25 paź 2012
Posty: 2282
Joasiu, będę dziś zasypiała z uśmiechem na ustach wywołanym radosną werbalną twórczością Twojego synka
"jak się czegoś nie ma a bardzo się chce mieć to się wtedy to ma na "wyobraźni""
Ciekawe jakie bedą dalsze refleksje i rozbudowy tej myśli.
Serdecznie
____________________
Mój zielony świat / Wizytówka
monitka 23:10, 27 sie 2013


Dołączył: 06 mar 2012
Posty: 3918
Joasiu czytam o stratach...mam nadzieję że część roślin jednak się pozbiera...
U mnie też po urlopie niektóre zmizerniałay ale mam nadzieję że wrócą do formy. Jak nie w tym sezonie to w przyszłym
pozdrawiam
____________________
Monika Bystre Oko ogródkowy chaos u monitki
BEATA_S 07:43, 28 sie 2013


Dołączył: 27 maj 2011
Posty: 2123
Witaj Joasiu po urlopie Czytałam o stratach... hmmm. wiesz w naszym rejonie przy takich upałach i braku deszczu to było chyba nieuniknione
U mnie tez trawa do tej pory się jeszcze nie zazieleniła, tuje brabant podeschły i tez nie wiem czy odżyją ( a miały już ok. 2,5 m) i wszystko to mimo podlewania.
Smutno mi trochę, ale cóż....

Ale za to musze się pochwalić, że limkę sobie rozmnożyłam i to nawet chyba ze trzy sztuki
Mój mały sukces
____________________
Eksperymenty ogrodowe Beaty
makkasia 11:54, 28 sie 2013


Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
Jesteś donicową faworytką - jestem pod wrażeniem.
Najbardziej niesamowite jest to, że Twoje rośliny są takie zdrowe.
Dalszych sukcesów w tabliczkach mnożenia życzę,
podglądara
____________________
Makowo na Kociewiu + wizytówka-Makowo na Kociewiu
Joaska 12:16, 28 sie 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
popcarol napisał(a)
pokaż te limki u nas też wieje i zimno! 16 stopni, brr! wolę 40

pozdrawiam!


Zdjęcie limkom zrobie dzisiaj troszke lepiej wyglądaja bo obdarłam z suchych liści



Justyna napisał(a)
Joasiu, będę dziś zasypiała z uśmiechem na ustach wywołanym radosną werbalną twórczością Twojego synka
"jak się czegoś nie ma a bardzo się chce mieć to się wtedy to ma na "wyobraźni""
Ciekawe jakie bedą dalsze refleksje i rozbudowy tej myśli.
Serdecznie

Oj twórczość werbalną to on ma
Na razie jest cały czas na wyobraźni , tylko nieraz słyszę że " mamo ale to wszędzie te Twoje kfiatki będą????wszędzi tylko kfiatki i kwiatki .... ja tak nie chcę!!"
więc tłumaczę że nie wszędzie, plan pokazuje .... jak przejdziemy do realizacji to zobaczę co wtedy powie


monitka napisał(a)
Joasiu czytam o stratach...mam nadzieję że część roślin jednak się pozbiera...
U mnie też po urlopie niektóre zmizerniałay ale mam nadzieję że wrócą do formy. Jak nie w tym sezonie to w przyszłym
pozdrawiam


Razcej do powrotu do formy roślin w tym sezonie nie liczę , raczej na przyszły sezon, szałwie zgoliłam do samej ziemi, limkę z cięciem oszczędzam bo chciałam mieć patyczki na sadzonki, jak tylko nie uschnie bez liści to coś z tego będzie a jak nie to trudno... mam ndzieje że w przyszłym roku odbije

BEATA_S napisał(a)
Witaj Joasiu po urlopie Czytałam o stratach... hmmm. wiesz w naszym rejonie przy takich upałach i braku deszczu to było chyba nieuniknione
U mnie tez trawa do tej pory się jeszcze nie zazieleniła, tuje brabant podeschły i tez nie wiem czy odżyją ( a miały już ok. 2,5 m) i wszystko to mimo podlewania.
Smutno mi trochę, ale cóż....

Ale za to musze się pochwalić, że limkę sobie rozmnożyłam i to nawet chyba ze trzy sztuki
Mój mały sukces


Rozmnożone limki u Ciebie widziałam .. gratuluje sukcesu
u mnie kilka sztuk w doniczce pod drzewem też się chyba przyjęło ... teraz się zastanawiam czy przesadzać do pojedynczych doniczek czy dopiero po zimie..... sama nie wiem....
____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"
Joaska 12:22, 28 sie 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 5104
makkasia napisał(a)
Jesteś donicową faworytką - jestem pod wrażeniem.
Najbardziej niesamowite jest to, że Twoje rośliny są takie zdrowe.
Dalszych sukcesów w tabliczkach mnożenia życzę,
podglądara

Makkasiu dziękuje za pochwałe... doniczki jak na razie sie sprawdzają ale nie myślałam że będzie to uprawa tak wymagająca.... już wiem że większość moich roślin ma za małe doniczki (a te co mają juz są spore) ale nieststy nie mam możliwości przesadzania non stop w coraz większe donice.... jak pisałam cenniejsze okazy poprzesadzam i to co zdołam przed zimą a reszta ma sobie po prostu poradzić....
.......mam tylko nadzieję że uda mi sie większość z tego co mam w przyszłym roku powsadzać w docelowe miejsca (o ile nie zdechnie podczas zimy )... bo w tym roku to już chyba raczej niemożliwe ... chociaż liczę przynajmniej na wsadzenie do gruntu wisienek umbra, miłorzębów i modrzewia, ale to wszystko zależy od postępów prac budowlanych, a jak wiadomo tego sie nie da przewidzieć ....plany swoje a rzeczywistość rzeczywistością
____________________
Joaśki ogród z wyobraźni-REALIZACJA 2015 "Niebo samo nie spadnie, trzeba je osiągnąć./Adam Mickiewicz/"
makkasia 12:48, 28 sie 2013


Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
Jeśli donice będą zadołowane i trochę przykryte to dadzą radę.
często obserwowałam w szkółkach rośliny z samymi korzeniami w doniczkach i żyły.
Nie martw się na zapas.
Trzymam kciuki za ekipę budowlaną, będzie dobrze
____________________
Makowo na Kociewiu + wizytówka-Makowo na Kociewiu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies