Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Podkrakowska wieś, foliak, kury i my :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Podkrakowska wieś, foliak, kury i my :)

Anda 14:54, 16 gru 2022


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33375
Ale mi zrobiłaś smaka Jutro robię
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
daredevil 14:57, 16 gru 2022

Dołączył: 08 cze 2021
Posty: 3572
Łatwizna, musi być więcej budyniu niż masła żeby nie smakowało zbyt tłusto (zmienię proporcje następnym razem) no i jeszcze cukier musze zmielić na puder i posypać wierzch. Dobrze jest zrobić wieczorem i zostawić na noc w lodówce.

pozdrawiam
____________________
https://www.ogrodowisko.pl/watek/11118-podkrakowska-wies-foliak-kury-i-my
daredevil 19:30, 16 gru 2022

Dołączył: 08 cze 2021
Posty: 3572
Budujac dom zapomniałam ze bedzie trzeba go komus sprzedac. I trafia sie ludzie rozni. Jak trzy tygodnie z Holendrem I zmarnowana kasa na wszystkie papiery dla notariusza. A dzis telefon od jakiegos starszego goscia. Dzwonie w sprawie ogloszenia. Jakiego ogloszenia pytam. W sprawie domu. Dobrze sluchan pana. Prosze pytac. Ale mize mi pani opowie. Tam jest link, w linku jest wszystko dokladnie opisane. Bo pisze pani ze niewiele do wykończenia. Tak jest tam link i ogloszenie i dokladnie opisane co zrobione jest a co nie. Ale pisze pani ze niewiele to znaczy ze stan deweloperski? No prawie, opisalam w ogloszeniu. Jak to prawie, to po co pani pisze ze niewiele. Prosze pana prosze przeczytac ogloszenie a najlepiej przyjechac obejrzec. Jeszcze chwila podobnej wymiany po czym powiedzialam: prosze pana. Nie dogadamy sie. Do widzenia. I odlozylam sluchawke.

Po czym uprzejmy Pan komentuje pod postem ogloszeniowym ze on dzwoni dopytuje grzecznie a pani sie chamsko rozlacza... heh

Nie mam siły na marnowanie mojego czasu. Tyle.
____________________
https://www.ogrodowisko.pl/watek/11118-podkrakowska-wies-foliak-kury-i-my
Judith 20:10, 16 gru 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9913
Ach, jak dobrze Cię rozumiem!
Twoja budowa okazać się może nieporównanie mniejszym stresem niż sprzedaż, niestety.
10 lat temu sprzedawałem mieszkanie w moim tytułowym wielkim mieście. Centrum, blisko nie tylko wszelkie zdobycze cywilizacji czy uczelnie, ale także parki, zieleń. Miejsce najdroższe w mieście. Dzwoni pan i mówi, ze oglądał sobie w internecie moje mieszkanie i fajne jest. Ale oglądał tez inne, większe o połowę i do tego ma wannę z hydromasażem! I kosztuje tyle co moje. Pan zatem jest chętny na moje, ale muszę znacząco obniżyć cenę. Mowię panu, ze to nie wchodzi w grę. Pan obrażonym tonem mówi, ze przecież tamto mieszkanie jest dużo większe, a kosztuje tyle samo. No i ta wanna!. Wiec mowię grzecznie, żeby brał tamto mieszkanie, bo to prawdziwa okazja. A pan na to „ale ono jest przy granicy miasta i miałbym wszędzie daleko”.
Kurtyna .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
daredevil 20:18, 16 gru 2022

Dołączył: 08 cze 2021
Posty: 3572
Nic mi nie mów. Masakra.

Niezła historia. Ludzie chyba mają zbyt dużo wolnego czasu albo liczą że ktoś coś sprzeda taniej niż cena rynkowa... uważam że warto próbować zaoszczędzić/ zaproponować niższą niż ogłoszeniowa cenę, ale są granice...

Kolejny telefon: to ile pani opusci, mogę kupić jeszcze dzisiaj. Oglądać nie chce.

Nie dziwię się ludziom którym się odechciewa i rozmawiają z agencjami. Tyle że jak dla mnie one nic nie wnoszą... a ich oferty w 99% są niesprzedawalne, więc sama jak czegoś szukam to tylko bezpośrednio.
Może powinnam gawędziarza wysłuchać. Albo przynajmniej nie odkładać słuchawki. Ale to na bank nie był mój klient...

Pozdrawiam!
____________________
https://www.ogrodowisko.pl/watek/11118-podkrakowska-wies-foliak-kury-i-my
Judith 20:56, 16 gru 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9913
Ja mieszkanie sprzedałam finalnie przez agencję. Nie chciałam mieć nic wspólnego z oprowadzaniem zainteresowanych i użeraniem sie z nimi.
Tez pozdrawiam i życzę samych ogarniętych klientów
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
daredevil 21:01, 16 gru 2022

Dołączył: 08 cze 2021
Posty: 3572
Dam sobie czas do wiosny. Moze sie uda.

Pozdrawiam I dzieki za podtrzymanie na duchu
____________________
https://www.ogrodowisko.pl/watek/11118-podkrakowska-wies-foliak-kury-i-my
sylwia_slomc... 21:02, 16 gru 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 81927
A popatrz nie pomyślałam, bo u nas zrobiona dylatacja z wypuszczonej folii ( izolacji pod wylewką wypuszczonej na ściany) a, że ja ślepawa to się wystraszyłam, że u Ciebie już na tych wylewkach podłoga położona
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
daredevil 21:13, 16 gru 2022

Dołączył: 08 cze 2021
Posty: 3572
Nie ma sufitów i ściany nie pomalowane, do listew jeszcze ze 150 tys złotych zostało Sylwia

Pozdrawiam
____________________
https://www.ogrodowisko.pl/watek/11118-podkrakowska-wies-foliak-kury-i-my
Judith 21:13, 16 gru 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9913
Przypomniałam mi sie jeszcze jedna historia z czasów, gdy jeszcze sama szukałam kupca. Historia tyle śmieszna, co straszna :-/.
Gościu-potencjalny kupiec wziął w garść jedyną lampę, jaka została w mieszkaniu po wyprowadzce (wysoka na 150 cm, szklany klosz) i biegał z nią po wszystkich pomieszczeniach wtykając wtyczkę od lampy w każde napotkane gniazdko sprawdzając czy zaświeci sie lampa i właściwie tylko to go interesowało... Jak mówi piosenka: „każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma”
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies