Wykopałam wszystkie piwonie sprzed malin. A raczej spomiędzy... Masakra ja to mam pomysły... Wyglądają ładnie dwa sezony, wiosną kwitną piwonie zanim maliny są duże, ale teraz wszystkie są już zeżarte. Więc żeby je wydostać... Heh

Bo i pospadały moje znaczniki, wiem tylko połowę odmian .. reszta nn. Chyba posadzę jako mix??? Hmmmm

Hehe mamy judaszowca
Forest Pansy był najładniejszy. Ten z seledynowymi liśćmi był, ale przypalony przez słońce, więc odpuściłam. Mam nadzieję że nic więcej mi się już nie będzie podobać za szybko

Forest Pansy jest na mojej liście chciejstw Pokaż po rozpakowaniu, zapowiada się na piękny okaz.

daredevil napisał(a)

Wykopałam wszystkie piwonie sprzed malin. A raczej spomiędzy... Masakra ja to mam pomysły... Wyglądają ładnie dwa sezony, wiosną kwitną piwonie zanim maliny są duże, ale teraz wszystkie są już zeżarte. Więc żeby je wydostać... Heh

Bo i pospadały moje znaczniki, wiem tylko połowę odmian .. reszta nn. Chyba posadzę jako mix??? Hmmmm

Karolka mnie też czeka taka robota z malinami opanowały część warzywniaka a i ciężko się zbiera w takim gąszczu.
Judaszek piękny pokaż jak rozpakujesz. Pewnie drogi był ?

Piękności judaszowiec-duży, dorodny
Młoda uśmiechniętachyba lubi zakupy ogrodowe?

O matko, ależ ogromna sztuka tego judaszka. On się przepięknie przebarwienia. Normalnie zazdroszczę, że masz tyle miejsca i możesz sobie pozwolić na takie cuda...

To się nazywa zakup! Piękny egzemplarz! Szukałaś, szukałaś i jednak znalazłaś. Widać, że byłaś mocno zmotywowana, a jak powszechnie wiadomo na O. Twoja motywacja zawsze kończy się sukcesem

Haha

50-60 cm odmianowe judaszowca w necie to 150 zł

Takie trochę większe były tam (Agania dzięki za namiary!) Po 240 zł.

Te moich rozmiarów (wybrałyśmy najładniejszy) kosztował 310. Takie wyższe ale chude były po 450... Cztery czy pięć odmian.

Myślałam o tym za 240 ale ten był trzy razy większy za 70 zł więcej, więc...

Pada, jak przestanie zrobię fotę.

Połowa piwonii nadal nie posadzona, ale nie jest gorąco więc poczekam aż przestanie padać.

Pozdrawiam Was!!!

Sadzenie malin niedaleko czegokolwiek to masakra, bo zeżrą i to bardzo szybko...

Młoda nie lubi zakupów ogrodniczych (lubi ciuchów albo spożywcze kiedy dostanie coś dla siebie) ale przeżyje no i uśmiecha się do zdjęć haha

Zakup udany, próbuję wymyślić gdzie go posadzę (dwa typy miejscówek mam).

To duże drzewa rosną, do 6 metrów??? Hmmm

Widziałam za to duże drzewo tulipanowca.... I próbuję wymyślić co ja z nim zrobię jak takie urośnie haha

Chcesz jeszcze te fotki araukarii hodowanych w budynku?